Jakub Osajda przed komisją śledczą. Osajda przyszedł na posiedzenie komisji razem z pełnomocnikiem. – Decyzja dotycząca mojej osoby miała charakter znalezienia kozła ofiarnego. Nie byłem z żaden sposób powiązany politycznie – powiedział.Brudziński nie chciał umierać za MSZMoje nazwisko błędnie pojawiło się już mediach, dlatego wydawałem się dla kierownictwa PiS najprostszym wyborem do takiej roli. Zbiegło się to w czasie ze zmianą szefa sztabu wyborczego PiS na Joachima Brudzińskiego, który miał stwierdzić, że jest w sztabie po to by walczyć o Polskę i nie będzie umierał za MSZ – zaznaczył Osajda przed komisją.Transmisja: Oglądaj przesłuchanie przed komisją śledcząJak powiedział przed rozpoczęciem posiedzenia szef komisji Michał Szczerba, Osajda był jedną z osób zaangażowanych w pomysł utworzenia centrum wizowego w Łodzi; przyjaźnił się też z Edgarem Kobosem, który razem z Piotrem Wawrzykiem usłyszał zarzuty w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę w Lublinie.