Zdradliwa aura w polskich górach. Za kilkanaście dni początek kalendarzowej wiosny, są jednak miejsca, gdzie wciąż panuje zima i prędko nie odpuści. Część turystów wybierających się wysoko w Tatry zdaje się o tym zapominać, tymczasem w górach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego, śniegu nadal jest dużo, a odpowiednie przygotowanie do tych warunków to konieczność. Turyści ruszają w Tatry Wysokie bez względu na porę roku, bez względu na warunki. Niektórzy na Rysy idą w letnich butach. Bez profesjonalnych raków. Są tacy, którzy wkładają jedynie tzw. „raczki”.Jak ważne jest posiadanie odpowiedniego sprzętu i umiejętności posługiwania się nim, przekonało się dwóch narciarzy w słowackich Tatrach.Do niebezpiecznego zdarzeń doszło w piątek. To 36-latek został porwany przez lawinę w żlebie pod Łomnicą. Choć nagranie mrozi krew w żyłach, skończyło się na urazie nogi. Obu mężczyzn uratowały specjalne plecaki lawinowe.Zima wysoko w Tatrach może potrwać jeszcze dwa miesiące. Trzeba tam też mieć czekan, kask oraz lawinowe ABC, czyli sondę, detektor i łopatkę.