Tragedia na Pomorzu. Jedna osoba zmarła wskutek pożaru, który wybuchł w niedzielę rano w Domu Pomocy Społecznej w Przytocku na Pomorzu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ogień mógł zaprószyć jeden z pensjonariuszy. Ratownicy ewakuowali w sumie 90 osób, w tym dziesięcioro dzieci; to mieszkańcy DPS-u i personel.Młodszy kapitan Piotr Basarab z komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku mówił w TVP Info, że pożar został już opanowany i ugaszony. Zatrzymano podejrzewanego o wywołanie pożaru– Strażacy oddymiają pomieszczenia, zabezpieczają obiekt. Niestety, jeśli chodzi o osobę poszkodowaną, to mimo resuscytacji krążeniowo-oddechowej nie udało jej się uratować. Mężczyzna około 50 lat zmarł; był to jeden z podopiecznych domu pomocy społecznej – wyjaśnił strażak.Młodszy aspirant Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku przekazał, że ogień objął poddasze jednego z budynków, z którego ewakuowano 13 osób. – Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że pożar mógł wywołać jeden z pensjonariuszy. Mężczyzna został zatrzymany – podał.Wszystkie okoliczności związane ze zdarzeniem będą wyjaśniane przez policję pod nadzorem prokuratury.