Rośnie liczba ofiar. Okręty i samoloty amerykańskiej marynarki wojennej oraz jej sojuszników strąciły w sobotę rano łącznie co najmniej 28 dronów wystrzelonych przez jemeńskich rebeliantów Huti w rejonie Morza Czerwonego – poinformowało Centralne Dowództwo USA. Wspierani przez Iran Huti zaatakowali w piątek „Propel Fortune”, masowiec płynący pod banderą Singapuru przez Zatokę Adeńską i kilka amerykańskich niszczycieli wojennych, w kierunku których wystrzelono 37 dronów – podała agencja Reutera, powołując się na sobotnie telewizyjne wystąpienie Yahya Sarea, rzecznika wojskowego rebeliantów.„Doszło do dwóch wybuchów przed statkiem, ale nie został on narażony na jakiekolwiek szkody uboczne, załoga jest bezpieczna i płyniemy do następnego portu” – zacytowano kapitana „Propel Fortune” w sobotnim raporcie UK Maritime Trade Operations (UKMTO), jednostki podlegającej brytyjskiej marynarce wojennej.Amerykanie strącili 28 dronówTymczasem Centralne Dowództwo USA poinformowało, że okręty i samoloty amerykańskiej marynarki wojennej strąciły co najmniej 28 dronów wystrzelonych przez Huti. Zestrzelenie dronów potwierdziły także siły morskie Wielkiej Brytanii i Francji.Armia amerykańska początkowo poinformowała, że zniszczono 15 bezzałogowych statków powietrznych.Podkreślono, że drony stanowiły „bezpośrednie zagrożenie dla statków handlowych oraz okrętów marynarki wojennej USA i sił koalicyjnych w regionie”.Szyiccy proirańscy Huti twierdzą, że ich ataki są formą wsparcia dla walczącego w Strefie Gazy z Izraelem terrorystycznego Hamasu i kilkukrotnie zapewniali, że nie zaprzestaną ostrzeliwania cywilnych i wojskowych jednostek USA, Wielkiej Brytanii i Izraela.Tymczasem prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił, że będzie wspierał Hamas. – Kiedy rozmawiałem z liderami amerykańskimi, pytali mnie o Hamas określając organizację terrorystyczną. Odpowiedziałem im, że jej członkowie nie są terrorystami, a wręcz przeciwnie – bojownikami o wolność – powiedział turecki przywódca podczas zorganizowanej w Stambule konferencji Fundacji Rozpowszechniania Nauki. – Turcja jest krajem, który otwarcie podtrzymuje kontakty z palestyńską organizacją i stanowczo ją wspiera – zaznaczył Erdogan, cytowany przez agencję Anatolia.Ponad 30 tysięcy ofiar Od 7 października w wyniku izraelskich ataków zginęło w Strefie Gazy 30 960 Palestyńczyków, a 72 524 zostało rannych – ogłosiło w sobotę kontrolowane przez Hamas ministerstwo zdrowia w Gazie. Ministerstwo dodało, że w ciągu ostatnich 24 godzin zginęło 82 Palestyńczyków, a 122 odniosło obrażenia.