Tragedia w Tatrach. W Niskich Tatrach na Słowacji doszło do wypadku, w wyniku którego zginął 10-latek z Polski. Chłopiec zderzył się na stoku z narciarką. 39-latka z urazem kręgosłupa trafiła do szpitala. Do wypadku doszło w piątek rano na Chopoku. Chłopiec wjechał w zjeżdżającą przed nią kobietę. Na miejsce od razu wysłano ratowników. Chwilę po wypadku 10-latek był jeszcze przytomny, ale później doszło do omdlenia. Słowackie służby ratunkowe przekazały, że mimo wysiłków ratowników, chłopiec zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Z kolei kobieta z urazem kręgosłupa została przetransportowana do szpitala. 10-latek przyjechał na Słowację z rodzicami. Słowaccy policjanci prowadzą śledztwo w tej sprawie, żeby „ustalić kwalifikację prawną zdarzenia”.