Zaległości w wypłatach i nieodpowiednie zachowania. O tej decyzji oficjalnie poinformował prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, który napisał, iż "zachowanie trenera Stomilanek Olsztyn, opisane w mediach, jest nieakceptowalne". Byłe zawodniczki klubu zarzucają włodarzowi klubu zaległości w wypłatach, niesprawiedliwe nakładanie kar finansowych, poniżanie, upokarzanie. W mediach pojawiły się w czwartek także informacje o niestosownych zachowaniach samego zainteresowanego oraz innego trenera, który pracował w klubie w przeszłości. Sam Maleszewski odpiera zarzuty i zapowiada przekazanie sprawy prawnikom. Jednocześnie postępowanie wyjaśniające w sprawie prowadzi Komisja Dyscyplinarna PZPN.