„Sytuacja trudna, ale pod kontrolą”. Dowódca ukraińskich wojsk lądowych gen. Ołeksandr Pawluk zapowiedział, że zadaniem ukraińskich sił jest ustabilizowanie linii frontu, przegrupowanie się i utworzenie grupy uderzeniowej. Założenie jet takie, żeby jeszcze w tym roku przeprowadzić działania kontrofensywne. Generał ocenił, że rosyjskie wojska próbują zdobyć jak najwięcej terytorium Ukrainy przed marcowymi wyborami prezydenckimi w Rosji, dlatego prowadzą szturmy z udziałem dużych sił – pisze agencja Interfax-Ukraina.Wśród zadań ukraińskiego wojska wymienił ustabilizowanie linii frontu, niszczenie przeciwnika, przegrupowanie i utworzenie jednostki uderzeniowej, aby w tym roku przeprowadzić działania kontrofensywne. – Udaje się nam to. Sytuacja się stabilizuje – zapewnił. Sytuację na froncie Pawluk określił jako trudną, ale pod kontrolą. Zełenski apeluje o brońPrezydent Wołodymyr Zełenski ponownie zaapelował o dostawy broni. – Na świecie jest wystarczająco dużo systemów obrony powietrznej i możliwości produkcji broni dla celów obronnych. Tu potrzebna jest broń, aby ratować życie ludzi. Rozwiązania są potrzebne teraz – nie w przyszłości. Dla ludzi, którzy każdego dnia i każdej nocy doświadczają ataków terroru – mówił w środę w Odessie, gdzie spotkał się z premierem Grecji Kyriakosa Mitsotakisa.Rosjanie zaatakowali port w Odessie w momencie, w którym przebywała tam grecka delegacja i prezydent Ukrainy.