Media dotarły do faktury. Prywatny detektyw wynajęty przez byłego szefa Orlenu Daniela Obajtka odwiedzał przedstawicieli zarządu koncernu 50 razy – wynika z ustaleń Wirtualnej Polski. Jak czytamy, do zadań detektywa należało śledzenie między innymi polityków opozycji w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy. Detektyw Wojciech Koszczyński – zgodnie z ustaleniami Wirtualnej Polski – pojawiał się w siedzibie koncernu zazwyczaj tuż po godzinie 7. rano. Od stycznia 2019 do 2023 roku odwiedził Orlen 50 razy. 35 razy odwiedził prezesa Obajtka, 14 razy jego zastępcę Michała Roga oraz raz miał spotkać się z członkiem zarządu Adamem Burakiem. Średni czas trwania tych wizyt wynosił ok. 80 minut. Z informacji ujawnionych przez premiera Tuska w trakcie konferencji prasowej wynika, że detektyw śledził m.in. Marcina Kierwińskiego, Jana Grabca i Andrzeja Halickiego. Szef rządu przekazał, że za te usługi Orlen zapłacił milion złotych. Na dowód fakturaObajtek, pytany przez dziennikarzy Wirtualnej Polski o przyczyny tak częstych wizyt Koszczyńskiego, stwierdził, że „z Wojciechem Koszczyńskim zna się jeszcze z czasów, gdy szefował Enerdze, a mężczyzna zapewniał mu ochronę”. „Firma Koszczyńskiego rzeczywiście oprócz usług detektywistycznych chwali się zapewnianiem ochrony VIP-om” – wskazują dziennikarze WP. W 2021 roku doszło do podpisania umowy koncernu z detektywem. „14 września wystawiono fakturę odnoszącą się do umowy. Widnieje na niej kwota 160 tys. zł plus VAT. Razem do zapłaty 196,8 tys. zł. Dotarliśmy też do raportu, który powstał w związku z tą umową. Jego wiarygodność potwierdził nam m.in. Robert Kropiwnicki, wiceminister aktywów państwowych, który był jedną z osób rozpracowywanych przez detektywa” – informują dziennikarze. Z raportu wynika, że zlecenie dotyczy grupy osób, „które mogły w negatywny sposób wpływać na wizerunek prezesa Orlenu”. Znaleźli się wśród nich politycy ówczesnej opozycji. Na 9 śledzonych osób aż 4 to przedstawiciele Platformy Obywatelskiej. W raporcie znajdują się zdjęcia z pracy detektywa – m.in. fotografia Roberta Kropiwnickiego na spotkaniu w jednej z legnickich restauracji. Detektyw zabiera głosPo konferencji premiera Tuska detektyw napisał w mediach społecznościowych: „w związku z informacjami dotyczącymi współpracy mojej firmy ze spółką Orlen Ochrona informuję, że świadczymy usługi ochrony dla firm, korporacji i przedsiębiorców zgodnie z najwyższymi standardami i zgodnie z obowiązującą ustawą”. „Zlecenie, które realizowaliśmy dla Orlen Ochrona, dotyczyło ochrony mienia i osób oraz działań stanowiących akt nieuczciwej konkurencji wobec spółki. Do tych działań nie należało śledzenie posłów” – zaznaczył.