„Bodnar nie szuka kompromisu, on jest żołnierzem jednej strony sporu”. Według mnie mamy 15 sędziów TK i to, że są zastrzeżenia, że w niektóre miejsca powinien być ktoś inny, to one nie mają żadnego wpływu na to, ilu sędziów ma TK – mówił w porannej rozmowie na antenie TVP Info wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. – To znaczy, że próba unieważnienia powołania któregoś z sędziów na podstawie opinii politycznej czy prawnej jest nieskuteczna, niewiążąca – podkreślił. Jak dodał, „uchwała o TK nie przywróci praworządności”. Pytany przez prowadzącego program „Gość Poranka” Mariusza Piekarskiego o prawidłowość i legalność powołania niektórych sędziów, Bosak stwierdził, że nawet jeśli zostali oni powołani niepoprawnie „to w sposób ważny”. – Nie ma instytucji w państwie, która mogłaby stwierdzić czy nieprawidłowo obsadzony sędzia może czy nie może orzekać – wskazał. „Wczoraj nic nie było, to niepoważne” Jak dodał, podważanie statusu sędziów „jest podważaniem porządku w państwie”. Mówiąc o projekcie sejmowej uchwały, która ma w założeniu przywrócić praworządność, wicemarszałek stwierdził „ta uchwała niczego nie przywróci”. – Wczoraj na prezydium Sejmu poprosiłem, żeby tą uchwałą zająć się chociaż na następnym posiedzeniu Sejmu, żebyśmy mieli chociaż czas zamówić analizy prawne tej uchwały”. – Jej wczoraj jeszcze nie było w systemie druków sejmowych, a dzisiaj mamy się nią zajmować, co jest zupełnie niepoważne. Zapytałem marszałka Sejmu czy ma jakiekolwiek opinie konstytucyjne i usłyszałem, że nie – podkreślił. Jak dodał, gdy zapytał, czy pod projektem podpisał się jakikolwiek autorytet prawny, również usłyszał odpowiedź przeczącą.Bosak: To nie ma żadnej mocy– Ta uchwała ma tak naprawdę status oświadczenia. Ja tu mogę wydać oświadczenie, że moim zdaniem TK składa się z jednego sędziego i to ma taki sam status jak ta uchwała – czyli żaden. To nie ma żadnej mocy wiążącej – powiedział.Bosak przypomniał również ideę resetu konstytucyjnego, dodając, że ta propozycja, przedstawiona wcześniej przez Konfederację, jest aktualna.– Problem jest taki, że minister Bodnar nie ma czasu na rozmowę. Ma po prostu rzeczy, które mu podpowiedzieli sędziowie z radykalnych stowarzyszeń, o poglądach bardziej „w lewo”. To, co oni proponują, to nie jest żaden kompromis – ocenił gość TVP Info. „Bodnar jest żołnierzem jednej strony sporu”Zdaniem wicemarszałka Sejmu „cała narracja z dublerami jest nieprawdziwa”. – W Konstytucji mamy podzielone miejsca „takie i śmakie”? Nie mamy. Mamy 15 sędziów TK , jeśli zostali powołani przez prezydenta – to są sędziami. To tak, jak ja bym podważał, że prezydent Duda nie jest prezydentem, a Donald Tusk premierem. Mogę mieć taką opinię, ale to jest tylko opinia. Tak samo jest z tymi uchwałami – powiedział. Lider Konfederacji ponownie przypomniał o propozycji resetu i wniesienia poprawki do konstytucji, jak jednak dodał, „minister Bodnar nie szuka kompromisu, on jest żołnierzem jednej strony sporu”.