Jest wyrok. Sąd w Denver przyznał emerytce odszkodowanie przekraczające 3,7 miliona dolarów za to, że oddział szturmowy policji omyłkowo najechał jej dom w poszukiwaniu skradzionej broni, auta, gotówki i telefonu – poinformował we wtorek portal BBC. Właściciel skradzionych dóbr zeznał, że wykorzystał aplikację IPhona pozwalającą na lokalizację urządzenia. Aplikacja wskazała na okolice domu 78-letniej Ruby Johnson.Oddział szturmowy wdarł się do domu emerytki która – jak wynika z zeznań –miała na sobie tylko szlafrok. – Nic nie znaleźli, ale przy okazji rozwalili drzwi garażowe taranem, strzaskali kolekcjonerską lalkę i zdewastowali dom – zeznała poszkodowana.CZYTAJ TAKŻE: Uwaga na kody QR w miejscach publicznych. Eksperci alarmująW imieniu starszej pani wystąpiła organizacja American Civil Liberties Union. Podkreśliła, że kiedy policja przeszukiwała dom, Ruby Johnson marzła w szlafroku w samochodzie policyjnym, a trauma policyjnego najazdu spowodowała trwały uszczerbek na zdrowiu.Zarówno pani Johnson, jak i jej dom „wciąż są naznaczone niezagojonymi ranami” – napisała w oświadczeniu organizacja.