Nie zatrzymał się do kontroli. Po lokalnych drogach w rejonie Międzychodu (woj. wielkopolskie) galopował mężczyzna na koniu. Jeździec nie zatrzymał się do kontroli, ostatecznie jednak spadł z konia. Był nietrzeźwy. „Cztery kopyta o drogę pyta? Ten koń nie pytał tylko popędzany przez jeźdźca, chyżo pędził w stronę domu” – skomentowali policjanci w mediach społecznościowych. Nietypowa interwencja miała miejsce na początku marca. Wezwani policjanci próbowali zatrzymać galopującego jeźdźca, jednak ten nie zareagował na wezwanie. Ostatecznie jeździec spadł z wierzchowca w pobliżu swojej posesji. CZYTAJ TAKŻE: Galopem po... autostradzie. Sceny jak z westernu [WIDEO]Okazało się, że mężczyzna jest pijany – miał blisko 1,5 promila alkoholu we krwi. Funkcjonariusze ukarali go mandatami karnymi na łączną kwotę 3,5 tys. złotych.