Izrael rozważa ofensywę w Libanie. We wtorek Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała, że stan niedożywienia dzieci w północnej części Strefy Gazy jest „wyjątkowo ekstremalny” i trzy razy gorszy od tego na południu Strefy, gdzie dochodzi więcej pomocy humanitarnej – podaje Reuters. Nieustające ataki Hezbollahu zmuszają Izrael do rozważenia ofensywy w Libanie. – Jesteśmy zaangażowani w proces dyplomatyczny, ale ataki Hezbollahu zbliżają nas do krytycznych decyzji dotyczących naszego zaangażowania militarnego w Libanie – powiedział Szef MON Joaw Galant podczas spotkania z Amosem Hochsteinem, wysłannikiem Stanów Zjednoczonych. Ostrzegł, że działania Hezbollahu „pchają obie strony w kierunku eskalacji”.Izraelski minister obrony spotkał się z Hochsteinem w siedzibie izraelskiego ministerstwa obrony. Politycy rozmawiali na temat codziennych ostrzałów libańskiej organizacji terrorystycznej Hezbollah za pomocą rakiet, dronów i pocisków. Omówili też możliwości doprowadzenia do odwrotu Hezbollahu z terenów przygranicznych i w rezultacie zakończenia starć w tym regionie. Porozumienie miałoby umożliwić mieszkańcom północnych ziem Izraela powrót do domów – podaje Times of Israel.Amos Hochstein został wysłany na Bliski Wschód z misją spotkania się z władzami Libanu i Izraela, aby zapobiec izraelskiej ofensywie w Libanie. Hochstein po spotkaniu z władzami libańskimi poinformował, że przebiegły one pomyślnie – informują media lokalne.Głód w Strefie GazyWedług danych AFP w ostrzale terenów przygranicznych, który trwa od październikowego ataku terrorystycznego palestyńskiego ruchu Hamas na Izrael, po stronie libańskiej zginęły co najmniej 284 osoby, w większości bojownicy szyickiej organizacji libańskiej Hezbollah, a po izraelskiej – 10 żołnierzy i sześciu cywilów. Strona izraelska ewakuowała w głąb kraju około 100 tys. mieszkańców tych terenów, a kilkadziesiąt tysięcy osób musiało się ewakuować po stronie libańskiej.Z kolei Tdros Adhanom Ghebreyesus, szef WHO, po wizycie w szpitalach Al-Awdan i Kamal Adwan napisał na platformie X, że w wyniku braku żywności w północnej części Strefy Gazy „zanotowano 10 ofiar śmiertelnych wśród dzieci”.– Dane pochodzą ze stycznia b.r., co oznacza, że aktualna sytuacja może być dużo gorsza – powiedział Richard Peeperkon, reprezentant WHO dla Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu.– W ostatnich tygodniach w Strefie Gazy 9 z 10 dzieci poniżej piątego roku życia – to 220 000 osób – ma objawy różnych chorób. Dane dotyczące stanu dzieci w północnej części Strefy Gazy są głównym powodem obaw wobec następstw wkroczenia wojsk izraelskich do Rafah – powiedział James Elder, rzecznik UNICEF-u w Genewie.Niespełna pięć miesięcy od inwazji sił Izraela na Strefę Gazy jedna czwarta całkowitej populacji Gazy jest krok od głodu – to 576 000 osób – podało Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).