Na miejsce jadą służby. Od niedzieli w warmińsko-mazurskim odnaleziono trzy balony, prawdopodobnie meteorologiczne. O każdym ze znalezisk została poinformowana policja, prokuratura i wojsko. Jak poinformowała Interia, balon znalazł w niedzielę jeden z okolicznych mieszkańców. Na początku nie zgłaszał sprawy policji, jednak po wczorajszych doniesieniach o obiekcie, który spadł w okolicach Miłakowa (również w woj. warmińsko-mazurskim) postanowił zawiadomić służby.– Policja zabezpieczyła obiekt i poinformowała wojsko, które przejmie balon – podała sierż. Emilia Pławska z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. W poniedziałek policjanci z Ostródy zabezpieczyli obiekt, który wylądował w okolicy wsi Miłakowo, kilkadziesiąt kilometrów od granicy z rosyjskim obwodem królewieckim. Według policji był to balon meteorologiczny z napisami cyrylicą. Tego dnia, o czym służby nie informowały wcześniej, we wsi Harsz na Mazurach w powiecie węgorzewskim spadł jeszcze jeden obiekt. „Zostaliśmy poinformowani zarówno o balonie z Harszu, jak i Kierwika. Jeszcze nie zapadła decyzja, czy postępowanie w tej sprawie będzie prowadzone na drodze wojskowej, czy cywilnej” – powiedział PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.Wstępnie prokuratorzy i policjanci mówią, że wszystkie znaleziska to balony meteorologiczne.Zarówno policja, jak i prokuratura zapewniają, że balony meteorologiczne nad regionem były znajdowane od dawna, zanim sytuacja międzynarodowa stała się napięta. „Czasami takie balony wypuszczano choćby po to, by sprawdzić kierunek wiatru” – powiedział PAP Brodowski. Zastrzegł jednak, że każde znalezisko wymaga sprawdzenia i zbadania.