Wkrótce mogą zacząć obowiązywać nowe zakazy. Negocjatorzy Rady UE i Parlamentu Europejskiego osiągnęli we wtorek wstępne porozumienie w sprawie zakazu wprowadzania na jednolity europejski rynek produktów wytwarzanych przy użyciu pracy przymusowej. – To przerażające, że w XXI wieku niewolnictwo i praca przymusowa wciąż istnieją na świecie. To ohydne przestępstwo musi zostać wyeliminowane, a pierwszym krokiem do osiągnięcia tego celu jest złamanie modelu biznesowego firm, które wykorzystują pracowników. Dzięki temu rozporządzeniu chcemy mieć pewność, że na naszym jednolitym rynku nie będzie miejsca dla ich produktów, niezależnie od tego, czy są one wytwarzane w Europie, czy za granicą – oświadczył belgijski minister gospodarki i zatrudnienia Pierre-Yves Dermagne, którego kraj sprawuje półroczną prezydencję w Radzie UE.W celu ułatwienia wdrożenia tego rozporządzenia Parlament Europejski i Rada zobowiązały Komisję Europejską do utworzenia bazy danych zawierającej weryfikowalne i regularnie aktualizowane informacje na temat zagrożeń związanych z pracą przymusową, w tym raporty organizacji międzynarodowych. Baza danych ma wspierać pracę Komisji i właściwych organów krajowych w ocenie możliwych naruszeń rozporządzenia.Zakazy będą egzekwowane w odniesieniu do towarów wytwarzanych poza UE przy użyciu pracy przymusowej oraz do produktów wytwarzanych w UE z komponentów wykonanych za granicą przy użyciu pracy przymusowej.Porozumienie musi jeszcze zostać formalnie zatwierdzone przez Parlament Europejski i Radę (czyli państwa członkowskie).Czytaj także: Tortury i niewolnictwo na Białorusi. „Łukaszence trzeba postawić ultimatum”