Kilkadziesiąt kilometrów od granicy z obwodem królewieckim. Policjanci z Ostródy zabezpieczyli obiekt, który wylądował w okolicy wsi Miłakowo, kilkadziesiąt kilometrów od granicy z rosyjskim obwodem królewieckim. – Tajemniczy przedmiot zostanie przekazany wojsku – oświadczył asp. szt. Rafał Jackowski z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji. – To balon meteorologiczny – powiedziała portalowi tvp.info sierż. Paulina Śliwińska z ostródzkiej policji. Z dotychczasowych informacji pracującej na miejscu policji wynika, że obiekt to balon meteorologiczny. – Będzie weryfikowane co to jest i dlaczego spadło na tym polu – powiedziała portalowi tvp.info sierż Śliwińska. – Uzyskaliśmy informację, że to balon meteorologiczny. Wykluczyliśmy, że to przedmiot pochodzący z infrastruktury wojskowej. Nie jest to też chiński balon szpiegowski, jakie latały nad Stanami Zjednoczonymi. Działania prowadzimy wspólnie z Żandarmerią Wojskową.Ewakuacja nie była potrzebnaAsp. szt. Jackowski przyznał, że takich zdarzeń związanych z balonami meteorologicznymi odnotowano tylko w tym regionie całkiem dużo. Zapewnił, że nie było konieczności ewakuacji mieszkańców.Stanisław Banach, inspektor ds. bezpieczeństwa w Urzędzie Miejskim w Miłakowie, relacjonował w rozmowie z portalem Wirtualna Polska, że balon był koloru białego i miał średnicę około metra. Na obiekcie dostrzeżono także dwie litery napisane cyrylicą oraz ciąg liczb. – Ja mam takie zgłoszenie pierwszy raz w swoim życiu – przyznał Banach Zobacz także: Tajemniczy zgon syna jednego z najbardziej wpływowych RosjanO sprawie pierwszy poinformował dziennik „Fakt”.