Rosjanie twierdzą, że zabili bandytów. Sześciu „bojowników” zabito w ramach „operacji antyterrorystycznej” w mieście Karabułak w Inguszetii w Rosji – pisze niezależny rosyjski serwis Meduza. Służby twierdzą, że byli to „bandyci”, którzy planowali przeprowadzić ataki terrorystyczne. Grupa „bojowników” została „zablokowana” przez FSB w mieszkaniu w jednym z bloków w Karabułaku. Podczas próby zatrzymania „bojownicy stawili opór”, otwierając ogień. Mieszkańcy okolicznych budynków zostali ewakuowani – podała Meduza.Nie ma oficjalnych informacji o ewentualnych ofiarach wśród mieszkańców, jednak serwis Baza przekazał, że podczas wymiany ognia zginął przechodzień. Miejscowe służby medyczne zaprzeczyły tym doniesieniom.Rosyjska redakcja BBC napisała, że operacja trwała od soboty. Na nagraniach z miejsca zdarzenia słychać strzały i widać pożar na jednym z balkonów. Portal Kawkaz Realii poinformował, że blok mógł zostać ostrzelany z granatników. Wymiana ognia trwała kilka godzin. Serwis zaznaczył, że o napastnikach nie wiadomo za wiele poza tym, że dysponowali dużą ilością broni automatycznej i ładunków wybuchowych. Według służb jedna z zablokowanych w mieszkaniu osób była poszukiwana za napaść na pracownika organów ścigania.