Wiceminister rolnictwa gościem „100 pytań do…”. Po niemal 30 latach „100 pytań do…” wróciło do Telewizji Polskiej. Legendarny program był pierwszym w Polsce, gdzie zapraszano polityków i dziennikarzy o różnych światopoglądach. Tak jest również w odświeżonej formule talk-show. Program prowadzi dziennikarka Wioleta Wramba. Renata Kim („Newsweek”) zwróciła uwagę, że obecny wicepremier rolnictwa „przez lata był tym, który organizował demonstracje, wysypywał zboże pomstował na UE, kłócił się z rządem, a teraz jest po drugiej stronie” i zapytała, czy czuje się wiarygodny. Michał Kołodziejczak przyznał, że jest „w rozkroku”.CZYTAJ TAKŻE: Kto odpowiada za problemy polskich rolników? Jest sondaż– Czasem, żeby zmienić pewne formuły, które są przez wiele lat uznawane za standardowe, trzeba niestandardowych ruchów i niestandardowych kroków. Trzeba stać w tym rozkroku, szpagacie, żeby zrobić taki pomost między rządem a rolnikami. Żeby pierwszy raz w Polsce od kilkudziesięciu lat odbyło się spotkanie premiera z protestującymi rolnikami, które miało trwać dwie godziny, a trwało cztery – powiedział, nawiązując do czwartkowego spotkania w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie.Podkreślił, że „mamy rząd, który rozmawia, który chce zmieniać”. Jednocześnie zwrócił uwagę, że rolnicy „muszą wybrać swoją reprezentację, swoich liderów”, by usprawnić negocjacje.Kiedy kolejne spotkanie premiera z rolnikami?Zapytany przez Jana Złotorowicza („Super Express”), ile rząd daje sobie czasu na to, żeby dogadać się albo wprowadzić ograniczenia w handlu z Ukrainą, czego domagają się rolnicy, podkreślił, że część z tych ograniczeń już jest wprowadzona, jeżeli chodzi o embargo na niektóre produkty.– Z Ukraińcami rozmawiamy też ciągle o licencjonowaniu produktów, te rozmowy w ostatnich dniach poszły bardzo mocno do przodu. Tutaj mnie dziwi brak zaangażowania Komisji Europejskiej, bo trochę KE zrzuca na nas ciężar tych rozmów, sama najpierw poprzez otwarcie granic, powodując duży problem głównie w Polsce. Ile sobie dajemy czasu? W przyszłym tygodniu najprawdopodobniej będzie spotkanie kolejne premiera z rolnikami – powiedział Michał Kołodziejczak.