Wybory mogą zostać powtórzone pod koniec kwietnia. Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić przyznał, że doradził kierownictwu Serbskiej Partii Postępowej (SNS) – rządzącemu ugrupowaniu, które sam założył – rozpisanie ponownych wyborów w Belgradzie. Prezydent powiedział podczas konferencji prasowej w Belgradzie, że rozmawiał w piątek z przewodniczącym SNS Miloszem Vuczeviciem, premier Aną Brnabić oraz burmistrzem Belgradu Aleksandarem Szapiciem i poradził im zorganizowanie ponownych wyborów.Dzień po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych i lokalnych z grudnia 2023 roku serbska opozycja zaczęła organizować demonstracje, oskarżając władze o fałszerstwa. Na początku lutego posłowie do Parlamentu Europejskiego przyjęli rezolucję, wzywającą do wszczęcia niezależnego międzynarodowego śledztwa w sprawie nieprawidłowości wyborczych w Serbii ze szczególnym uwzględnieniem wyborów w Belgradzie. W piątek – w związku z niemożliwością zebrania większości – przełożono sesję Zgromadzenia Miejskiego Belgradu, która ma zostać zwołana w niedzielę, która jest ostatecznym terminem sformowania nowych władz lokalnych. Serbskie media spekulują, że wybory lokalne w stolicy kraju zostaną powtórzone pod koniec kwietnia.Jeden z liderów największej koalicji opozycyjnej – Serbii Przeciwko Przemocy – zapowiedział w sobotę, że jeśli dojdzie do powtórzenia wyborów w Belgradzie, ugrupowanie weźmie w nich udział najprawdopodobniej w takim samym formacie. Czytaj także: „Serbia straszy Zachód”. Ekspert o rosnącym napięciu i zwrocie ku Rosji