Tłumaczył, że spieszy się na spotkanie. 5 tysięcy złotych mandatu i 15 punktów karnych to efekt pirackiej jazdy 30-latka, który 200 km/h gnał drogą krajową nr 7. Policjantom tłumaczył, że spieszy się na spotkanie. Piracką jazdę 30-latka zarejestrował policyjny wideorejestrator. – Mężczyzna, siedzący za kierownicą toyoty, na nowej drodze krajowej nr 7 w miejscowości Kotorydz w województwie mazowieckim, rozwinął prędkość sięgającą blisko 200 km/h – wyjaśnia st. asp. Magdalena Gąsowska z policji w Piasecznie.Kiedy mundurowi zatrzymali go do kontroli tłumaczył, że spieszy się na spotkanie. To ich nie przekonało. Tym bardziej, że nie był to jego pierwszy raz.– Przekroczenie prędkości było recydywą, a co za tym idzie mandat za naruszenie przepisów również musiał być dużo wyższy – wyjaśnia policjantka. Mandat to 5000 złotych. Na konto kierującego trafiło też 15 punktów karnych.