Nagranie wideo podbija internetowe fora samochodowe. Właściciel wartego 7,4 mln dolarów Pagani Huayra Codalunga nie zaliczy tej przejażdżki do ulubionych. Nagranie ze górskiej szwajcarskiej drogi podbija internetowe fora samochodowe. „Codalunga” to po włosku „Długi ogon” – ten charakterystyczny element 840-konnego supersamochodu trudno przeoczyć. Nie uszedł też uwadze szwajcarskich policjantów na jednej z górskich dróg. Incydent zarejestrował bloger motoryzacyjny Freddie Atkins i opublikował nagranie w swoich mediach społecznościowych.Na filmie widać, że policjanci sprawdzają dokumenty kierowcy, a po chwili warte fortunę Pagani odjeżdża w eskorcie srebrnej policyjnej toyoty. Fani motoryzacji spekulują, co mogło być powodem policyjnej interwencji. Policja nie skomentowała sprawy, ale internauci wskazują, że zastrzeżenia mogła budzić naklejka na przodzie auta, mająca zastępować tradycyjną tablicę rejestracyjną. Samochód mógł – twierdzą inni – mieć letnie opony, choć na szwajcarskiej górskiej drodze powinien być wyposażony w zimowe ogumienie. Przyczyna mogła być też prozaiczna: przekroczenie prędkości.