Łasuch zatrzymany. Policjanci zatrzymali 24-letniego podejrzanego o kradzieże w sklepach i drogeriach na terenie Pabianic. Mężczyzna w chwili zatrzymania na jednej z ulic miasta miał przy sobie… czerwony koszyk sklepowy wypełniony słodyczami. Jego łupem padło między innymi 210 „jajek niespodzianek”. Za „lepkie ręce” grozi mu nawet pięć lat więzienia. Do niecodziennych przestępstw doszło we wtorek 27 lutego. Policjanci z pabianickiej patrolówki zostali pilnie wezwani na ulicę Orlą, gdzie zauważono mężczyznę podejrzewanego o kradzież w jednym ze sklepów. Z pewnością jest fanem czekolady– Mężczyzna miał przy sobie czerwony koszyk sklepowy, a w nim 67 sztuk czekolad oraz 8 opakowań kapsułek do prania. Okazało się, że do kradzieży doszło tego samego dnia w jednym z marketów na terenie Pabianic – relacjonuje sierż. szt. Agnieszka Jachimek z łódzkiej policji.Wartość skradzionego towaru wyceniono na kwotę ponad 1200 złotych. Ale to niejedyne łupy skradzione tego dnia przez 24-latka.Kilka godzin wcześniej na ulicy Partyzanckiej w Pabianicach wziął stojak pełen „jajek niespodzianek” – w sumie 210 sztuk – i również wybiegł ze sklepu bez uiszczenia zapłaty. Tę kradzież wyceniono na ponad 1000 złotych. Złodziej z najczystszymi zębami w Pabianicach?Już wcześniej okazało się, że mieszkaniec Pabianic ma słabość do sięgania po nie swoje mienie: w ubiegłym roku wyniósł z drogerii perfumy o wartości ponad 1800 złotych, a w styczniu 2024 roku jego łupem padły produkty do higieny jamy ustnej warte… kolejne przeszło 1300 złotych złotych. – 24-latek tłumaczył policjantom, że powodem jego „lepkich” rąk jest niestabilna sytuacja materialna, w jakiej aktualnie się znajduje. Teraz za popełnione przestępstwa, może trafić do aresztu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – podsumowuje sierż. szt. Agnieszka Jachimek.