Pierwsza taka porażka od niemal pięciu lat. 10 kwietnia 2019 roku. To wtedy po raz ostatni Raków Częstochowa przegrał w regulaminowym czasie gry, mecz Pucharu Polski. Trwająca przez blisko pięć lat passa właśnie dobiegła końca. W ćwierćfinale mistrzowie Polski zostali rozbici w Gliwicach przez Piasta, przegrywając 0:3. Oba zespoły zmierzyły się 17 lutego w Częstochowie w spotkaniu ekstraklasy. Choć gliwiczanie prowadzili do 79. minuty 1:0, to przegrali 1:3, tracąc dwa gole w doliczonym czasie. Tym razem zespół trenera Aleksandara Vukovica cieszył się z wygranej i awansu.Fortuna Puchar Polski: Piast pierwszym półfinalistąKiedy w 2. minucie po strzale głową Gustawa Berggrena piłka zatańczyła na poprzeczce bramki gospodarzy, wydawało się, że mistrzowie Polski zaczynają ofensywnie. W miarę upływu czasu groźniejsi byli rywale. Kamil Wilczek posłał piłkę ponad bramką Vladana Kovacevica, a kolejna akcja Piasta przyniosła mu prowadzenie. Z lewej strony dośrodkował Michael Ameyaw, w polu karnym głową zgrał Jakub Czerwiński, a całość sfinalizował Tomas Huk.Po zmianie stron Piast szybko podwyższył prowadzenie, a w 49. minucie z gola cieszył się Czerwiński. Piłkarze trenera Dawida Szwargi mieli kłopoty z przebiciem się przez defensywę przeciwnika w ataku pozycyjnym. To akcje gliwiczan były groźniejsze i przyniosły im trzeciego gola. Dwie minuty po wejściu na boisku z ławki rezerwowych golkipera Rakowa pokonał z najbliższej odległości Jorge Felix, kiedy zakotłowało się w polu karnym po wrzucie z autu przez Patryka Dziczka. Dla Rakowa to pierwsza porażka w regulaminowym czasie gry w Pucharze Polski od 10 kwietnia 2019 roku. Wtedy częstochowianie przegrali w półfinale z Lechią Gdańsk 0:1. Od tego czasu ekipa spod Jasnej Górny dwukrotnie wygrywała rozgrywki w 2021 i 2022 roku. Częstochowian, można było pokonać tylko w konkursie rzutów karnych. Tak zrobiła Legia Warszawa w ubiegłorocznym finale i Cracovia w sezonie 2019/2020 w 1/8 finału.