Zapewnił, że „wszystkie środki, o które zwrócił się PE, już dawno zostały zwrócone”. Europoseł Ryszard Czarnecki (PiS) przekazał PAP, że zależy mu na jak najszybszym wyjaśnieniu sprawy dotyczącej tzw. kilometrówek, w związku z którą prokuratura skierowała wniosek o uchylenie mu immunitetu. Zapewnił, że „wszystkie środki, o które zwrócił się PE, już dawno zostały zwrócone”. „Zależy mi na jak najszybszym wyjaśnieniu tej sprawy. Wszystkie środki, o które zwrócił się Parlament Europejski, już dawno zostały zwrócone, nie naraziłem na jakiekolwiek straty również polskiego podatnika” – przekazał PAP w poniedziałek Czarnecki. Jak dodał, o toczącym się postępowaniu nigdy nie był formalnie powiadomiony, a tym samym - nie był również nigdy przesłuchiwany i nie miał możliwości obrony swojego dobrego imienia.„Zwracam uwagę na interesującą koincydencję skierowania tej sprawy do Brukseli w momencie ustalania list wyborczych do Parlamentu Europejskiego” – dodał Czarnecki.W poniedziałkowym komunikacie lubelska Prokuratura Regionalna poinformowała, że Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała wniosek o uchylenie immunitetu europosłowi Czarneckiemu.Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie Beata Syk-Jankowska przekazała w poniedziałek, że śledztwo dotyczące niekorzystnego rozporządzenia mieniem zostało wszczęte po zawiadomieniu przez Europejski Urząd do Spraw Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).„Prokuratura Okręgowa w Zamościu w dniu 21 lutego 2024 r. skierowała do Parlamentu Europejskiego wniosek o uchylenie immunitetu posła do Parlamentu Europejskiego Ryszarda Cz., w stosunku do którego zachodzi dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa” – podano w komunikacie.Ustalenia śledczychWedług ustaleń śledczych w latach 2009-2013 miał doprowadzić Parlament Europejski do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie ok. 203 tys. euro. Jak ustaliła prokuratura, w sporządzonych i podpisanych przez siebie dokumentach podał nieprawdę odnośnie swojego miejsca zamieszkania w Polsce. „Wskazując, że miejsce to w kraju pochodzenia znajduje się pod dwoma adresami w Jaśle, w sytuacji, gdy jego faktycznym miejscem zamieszkania w Polsce była Warszawa” –sprecyzowała prokuratura.Zdaniem śledczych Ryszard Cz. złożył także 243 wnioski o zwrot kosztów podróży, w których podał nieprawdę w kwestii podróży służbowych. „W tym pojazdów, jakimi miał odbywać podróże i liczby przejechanych kilometrów, wprowadzając odpowiednie służby Parlamentu w błąd” – przekazano w komunikacie.