20-letni polski jedynak w NBA jak zwykle rozpoczął spotkanie w podstawowej piątce. Reprezentant Polski Jeremy Sochan zdobył 15 punktów dla San Antonio Spurs, a jego zespół przegrał na wyjeździe z Los Angeles Lakers 118:123. To była 46. w obecnym sezonie ligi NBA porażka koszykarzy z Teksasu, którzy wygrali tylko 11 meczów. 20-letni polski jedynak w NBA jak zwykle rozpoczął spotkanie w podstawowej piątce „Ostróg”. Spędził na parkiecie łącznie 34 minuty. W tym czasie trafił siedem z 16 rzutów z gry. Jego statystyki uzupełnia 13 zbiórek, pięć asyst, dwa przechwyty, trzy straty i trzy faule.Spotkanie było znacznie mniej wyrównane niż wskazuje na to końcowy wynik. W czwartej kwarcie Lakers mieli już 18 punktów przewagi. Goście w końcówce zmniejszyli stratę, ale prowadzenie „Jeziorowców” nawet przez moment nie było zagrożone.Lakers do wygranej poprowadzili LeBron James, który zdobył 30 punktów, oraz Anthony Davis - 28 pkt i 13 zbiórek.W szeregach Spurs znów niesamowity talent pokazał Victor Wembanyama. Rozgrywający pierwszy sezon w NBA 20-letni Francuz zanotował 27 pkt, 10 zbiórek, osiem asyst, pięć przechwytów i pięć bloków. Został 15. w historii NBA koszykarzem i zarazem najmłodszym, który zapisał co najmniej „5” przy każdej z tych kategorii. Jest też jedynym obok Michaela Jordana zawodnikiem, który w dwóch meczach z rzędu uzyskiwał po co najmniej pięć przechwytów i bloków.