Zarzucają mu 30 przestępstw. Zarzuty popełnienia 30 przestępstw, głównie o charakterze korupcyjnym, usłyszał Paweł Cz., rektor jednej z warszawskich uczelni niepublicznych. Śląska Prokuratura Krajowa uważa, że na uczelni działała zorganizowana grupa przestępcza handlująca dyplomami na masową skalę. Rektor jest jedną z sześciu osób zatrzymanych przez CBA w tej sprawie. CBA poinformowało, że osoby zaangażowane w przestępczy proceder przyjmowały korzyści majątkowe i osobiste w zamian za wystawianie dokumentów związanych z odbyciem studiów, w tym dokumentów uprawniających do zasiadania w radach nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa. W sprawie dotyczącej handlu dyplomami zatrzymano sześć osób: dwie kobiety i czterech mężczyzn. Zatrzymani wchodzą w skład władz jednej z warszawskich niepublicznych uczelni wyższych.Wśród nich jest rektor uczelni – Paweł Cz. Osoby te zajmowały się rekrutacją osób, którym zależało na uzyskaniu dyplomu ukończenia uczelni wyższej bez konieczności zdawania egzaminów oraz udziału w zajęciach.Gang rektora „Kierującemu zorganizowaną grupą przestępczą Pawłowi Cz. w związku z pełnieniem przez niego funkcji publicznej rektora wyższej uczelni niepublicznej prokurator zarzucił popełnienie łącznie 30 przestępstw polegających przede wszystkim na przyjmowaniu korzyści majątkowych w zamian za wystawienie poświadczających nieprawdę dokumentów w postaci świadectw ukończenia studiów podyplomowych, a także popełnienie przestępstw nadużycia stosunku zależności służbowej i doprowadzenia innych osób do obcowania płciowego lub poddania się innym czynnościom seksualnym, a także kierowania gróźb wobec świadków w celu wywarcia wpływu na ich zeznania w niniejszej sprawie” – poinformowała Prokuratura Krajowa. Pozostałym zatrzymanym zarzucono też udział w zorganizowanej grupie przestępczej założonej i kierowanej przez Pawła Cz. i popełnienie wspólnie z nim przestępstw związanych z handlem dyplomami. Dwóch podejrzanych zostało aresztowanych na trzy miesiące. Wobec pozostałych osób zastosowano tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości od 40 tys. do 100 tys. zł, dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z innymi uczestnikami postępowania oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportów. W dotychczasowym śledztwie zarzuty przedstawiono łącznie 30 osobom.