W powietrzu roznosił się nieprzyjemny, duszący zapach. Na terenie Nadleśnictwa Celestynów znaleziono kilkadziesiąt beczek i kanistrów z nieznaną substancją. W powietrzu czuć było nieprzyjemny, duszący zapach. Interweniowały służby, które wyjaśniają, kto wyrzucił substancję i czy jest ona niebezpieczna. Nadleśnictwo Celestynów przekazało w mediach społecznościowych, że przed kilkoma dniami Straż Leśna została zaalarmowana o niebezpiecznym znalezisku w lesie przy drodze krajowej nr 50. „Na miejscu stwierdzono około 80 porzuconych pojemników z tworzywa sztucznego o pojemności ok. 20-35 litrów z oznaczeniami substancji łatwopalnej. Większość pojemników była opróżniona, a nieznana ciecz została wylana na ściółkę leśną. W powietrzu roznosił się nieprzyjemny, duszący zapach” – opisują leśnicy. Pojemniki zabezpieczyli strażacy i policjanci, którym pomagali strażnicy. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska pobrał próbki w celu identyfikacji, czy substancja z pojemników zagraża środowisku.