Publikacja została wstrzymana. Podczas przeszukania z udziałem ABW działającego w Częstochowie wydawnictwa zatrzymano 11 egzemplarzy publikacji rozpowszechniającej tzw. kłamstwo oświęcimskie i 83 okładki do niej, a także inne publikacje tego samego autora – podał katowicki IPN, który wydał nakaz przeszukania. Właścicielem wydawnictwa, do którego wkroczyła ABW, jest Tomasz Stala – kandydat na prezydenta miasta z komitetu „Alternatywa dla Częstochowy”, a w ostatnich wyborach parlamentarnych kandydat na posła z listy Konfederacji.Jak podaje IPN, Oddziałowa Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach prowadzi śledztwo w sprawie rozpowszechniania publikacji autorstwa Dariusza Ratajczaka, kwestionujących fakt masowego dokonywania zabójstw ludności pochodzenia żydowskiego na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.Chodzi o przestępstwo tzw. kłamstwa oświęcimskiego, o którym mowa w art. 55 ustawy o IPN. Zgodnie z tym przepisem, kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza tego typu zbrodniom, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3, a wyrok podawany jest do publicznej wiadomości.„Okoliczność, iż rozpowszechnianie tej publikacji stanowi przestępstwo została uprzednio potwierdzona prawomocnym orzeczeniem o sygn. II K 732/00 Sądu Rejonowego w Opolu, warunkowo umarzającym postępowanie przeciwko jej autorowi” – zaznaczył w opublikowanym w piątek komunikacie naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach Michał Skwara.Tusk odpowiada BraunowiW środę, na podstawie wydanego postanowienia, prokurator IPN przy udziale funkcjonariuszy ABW dokonał przeszukania siedziby wydawnictwa – księgarni internetowej w Częstochowie. Podczas tej czynności zatrzymano 11 egzemplarzy publikacji autorstwa Dariusza Ratajczaka i 83 egzemplarze okładek do tej publikacji, której treść zaprzecza faktowi masowego dokonywania zabójstw ludności pochodzenia żydowskiego na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau – poinformował naczelnik.– Zatrzymano także egzemplarze innych publikacji w/w autora, co do których także zachodzi uzasadniane podejrzenie, iż także ich treść zaprzecza faktowi masowego dokonywania zabójstw ludności pochodzenia żydowskiego – dodał prok. Skwara.Do akcji ABW odniósł się Stala, według którego „działania te godzą w wolność słowa i badań naukowych i mają związek z jego startem w wyborach”. Art. 55 ustawy o IPN uważa za niekonstytucyjny. Jak przekonywał, książki zatrzymane przez służby są od lat dostępne na rynku wydawniczym, zostały przez niego wznowione przed dwoma laty. Według Stali poza wydawnictwem przeszukano również w jego dom i domek letniskowy.Na zorganizowanej w Sejmie konferencji prasowej wraz ze Stalą wystąpił m.in. poseł Grzegorz Braun, który deklarował poparcie dla Stali, a działania służb w tej sprawie określił jako „skandaliczne”. „Najście służb odczytujemy jako próbę zastraszenia uczestników jedynej niepartyjnej i prawicowej alternatywy dla naszego miasta” – napisali na Facebooku przedstawiciele komitetu Stali.O akcji ABW wspomniał również podczas swojego wystąpienia w Sejmie premier Donald Tusk, odpowiadając na okrzyki z sali plenarnej. Zwrócił uwagę, że ABW dokonała przeszukania na polecenie IPN, w związku z domniemanym przestępstwem kłamstwa oświęcimskiego. – Pan jest ostatni na tej sali, któremu musiałbym tłumaczyć, na czym polega kłamstwo oświęcimskie i tego typu przestępstwa – zwrócił się do Brauna premier.