Mirosław Wyrzykowski gościem TVP Info. To, co zdarzyło się w Polsce w ostatnich ośmiu latach, to był kompletny rozbiór polskiej konstytucji – ocenił w „Gościu Poranka” TVP Info Mirosław Wyrzykowski, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, krytykując wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o „terrorze praworządności”. „Wielka ulga po zmianie rządu”Justyna Dobrosz-Oracz pytała swojego gościa o to, jakie nastroje panują wśród sędziów. Mirosław Wyrzykowski ocenił, że są one zróżnicowane. – Z jednej strony jest wielka ulga po zmianie rządu i zmianie ministra sprawiedliwości. Z drugiej strony oczekiwanie, że zmiany, które mają dotyczyć sądów i sądownictwa, powinny być szybsze i głębsze – powiedział. Prawnik zwrócił przy tym uwagę, że jest „zupełnie uprawnione oczekiwanie, że ci wszyscy rzecznicy dyscyplinarni, którzy zachowywali się w sposób absolutnie niegodziwy, którzy byli oficerami politycznymi ministra, że oni zostaną wszyscy odsunięci do swoich funkcji i poniosą konsekwencje”. W jego ocenie część sędziów, która przyjęła awanse za poprzedniej władzy, pewnie ma z tego powodu wyrzuty sumienia. – Czy żałują? To ludzie dobrze wykształceni i rozumni, nie sądzę, żeby bardzo żałowali, oni pewnie żałują, że nastąpiła zmiana władzy i że teraz będzie trzeba poddać się procedurze ocennej przez konstytucyjną, nową Krajową Radę Sądownictwa – dodał. Chiński mur w relacjach z politykamiZdaniem Wyrzykowskiego większość sędziów, którzy pierwszy raz weszli do zawodu, nie mają powodów, żeby obawiać się tej procedury, „bo oni nie mają nic za kołnierzem“. – Ale ci, którzy poddali się awansowi w ramach procedury przejścia do wyższego sądu, ci którzy stali się od razu sędziami Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego, gdy była to ich pierwsza pozycja zawodowa, to ci ludzie mają ból głowy. I słusznie – powiedział. Pytany, czy normalnym jest, że sędziowie mają relacje z politykami, sędzia odparł, że to nie powinno w żadnym wypadku mieć miejsca. – Nie mam szczęśliwie dla mnie żadnych kontaktów z politykami. Powinien być chiński mur, twarde oddzielenie jakichkolwiek relacji – zaznaczył. Mówiąc o zmianach w wymiarze sprawiedliwości stwierdził, że mamy do czynienia z procesem na bardzo wielu poziomach. – Ubolewam, że jeszcze nie ma uchwały w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, ubolewam, że nie ma jeszcze stanowiska, które przełożyłoby się na zmiany realne w zakresie KRS, aczkolwiek zaczęła się debata. Mamy działania ministra sprawiedliwości zmierzające do tego, żeby zmienić prezesów sądów apelacyjnych i prezesów sądów okręgowych; to proces, który trwa – wyjaśniał. „Terror praworządności”?Prowadząca rozmowę pytała swojego gościa o ocenę wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego; pierwszy z nich mówił, że działania rządu ws. wymiaru sprawiedliwości to „przywracanie tzw. praworządności pałką”, a według Kaczyńskiego „to zmierza do rozbioru Polski”. – Sformułowanie „rozbiór Polski” kojarzy mi się raczej z tym, co zdarzyło się w Polsce w ostatnich ośmiu latach, to był kompletny rozbiór polskiej konstytucji. Konstytucja jako sakrum obywatelskie została do końca sprofanowana i jeśli ktoś dzisiaj powołuje się na konstytucję jako jej obrońca, ten, który zniszczył polski system konstytucyjny, powinien mieć odrobinę przyzwoitości – mówił Wyrzykowski. – Powiedzenie „terror praworządności” przez osobę, która jest współsprawcą tego, że Polska jest państwem konstytucyjnie upadłym i przestała być państwem suwerennym, jest rodzajem nierozumienia funkcji, jaką pełni w państwie – dodał.