Rolnicy zaostrzyli protest. Protestujący w Medyce rolnicy wysypali we wtorek z wagonu na tory niewielką ilość ukraińskiego zboża. „To nowa prowokacja polityczna, mająca na celu podzielenie naszych narodów” – skomentował na platformie X wicepremier i minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow. „Od dwóch lat ukraińscy rolnicy zbierają zboże w kamizelkach kuloodpornych, pod ostrzałem rakiet i przy wybuchach min” – zaznaczył wicepremier. Zwrócił uwagę, że to jest nie tylko kwestia przetrwania Ukrainy, ale i „bezpieczeństwa żywnościowego, które zależy od ukraińskiego zboża, zwłaszcza w Afryce i Azji”. Sytuację skomentował również ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. „Zdecydowanie potępiamy wysypanie ukraińskiego zboża przez protestujących w Medyce. Policja powinna stanowczo reagować i ukarać tych, którzy łamią prawo. (...) Wstyd i hańba, panowie!” – oświadczył na platformie X. Według ukraińskich linii kolejowych (Ukrzaliznycia) zboże jechało do Niemiec tranzytem przez Polskę.Rolnicy zaostrzyli protestWe wtorek rolnicy w Medyce zaostrzyli protest. Na miejscu obecnie jest ich około 250. Jest też około 150 samochodów osobowych, pojedyncze ciężarówki i kilka ciągników rolniczych. Policja zaznacza, że do tej pory protestujący przepuszczali po jednej ciężarówce w obu kierunkach, ale we wtorek zaprzestali w ogóle przepuszczania ciężarówek. CZYTAJ TAKŻE: Wicepremier Ukrainy ostrzega Polskę: Blokowanie granicy będzie miało poważne skutkiPortal Suspilne poinformował na Telegramie, że polscy rolnicy zablokowali linię kolejową w pobliżu punktu kontrolnego Medyka-Szeginie. „Wyrzucili zboże z wagonu towarowego” – czytamy w informacji z nagraniem wideo.Jak zaznacza polska policja, przebywająca na miejscu grupa rolników przeszła we wtorek z drogi, gdzie prowadzi protest, w rejon biegnącego wzdłuż niej torowiska. Według policji przebywali tam kilka minut i po negocjacjach z funkcjonariuszami wrócili na miejsce protestu. Po ich odejściu na torach zauważona została niewielka ilość wysypanego zboża.