Ołeksandr Kubrakow rozmawiał z Jackiem Siewierą. Ukraiński wicepremier i minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow rozmawiał z szefem BBN Jackiem Siewierą o „niedopuszczalności blokady granicy, w tym transportu pasażerskiego” – powiadomił podległy mu resort. Ta blokada będzie miała poważne skutki dla Polski i Ukrainy – ocenił Kubrakow. – Blokowanie granicy to bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa broniącego się kraju. Takie działania negatywnie wpływają na nasze przeciwstawianie się wspólnemu wrogowi o imieniu Rosja – podkreślił minister.Jak dodał, „takie akcje i przykłady nieludzkiego traktowania Ukraińców na granicy UE mogą być wykorzystane przez rosyjskie służby specjalne do podburzania sztucznego konfliktu między naszymi krajami”. – Oczekujemy konkretnych działań polskich kolegów, by nie dopuszczać do takich sytuacji i w ogóle rozwiązać (ten) problem – oznajmił Kubrakow.Resort poinformował, że wiceminister infrastruktury Serhij Derkacz jest w kontakcie z polskim odpowiednikiem Pawłem Gancarzem. Zaalarmowano, że sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej „staje się jeszcze bardziej krytyczna”.„Bezpośredni wpływ na nasze zdolności obronne” – Obecnie z polskiej strony granicy zablokowanych jest sześć przejść. Najbardziej krytyczna sytuacja panuje na przejściu Jahodyn-Dorohusk, gdzie w ogóle doszło do wstrzymania ruchu samochodów ciężarowych. Tam nie są przepuszczane szybko psujące się dostawy pomocy humanitarnej, a także paliwo. To ma bezpośredni wpływ na nasze zdolności obronne. Przez to przejście z Ukrainy nie mogą wyjechać również puste ciężarówki, które jadą po potrzebne towary – podkreślił.Jak powiadomiło ukraińskie ministerstwo, „w mediach społecznościowych krąży nagranie, na którym (widać, jak) tłum polskich protestujących blokował przejazd autobusów z pasażerami”. Według resortu po polskiej stronie granicy w kolejkach stoi około 3 tys. ciężarówek.