Minister sprawiedliwości o zachowaniu służb. Mogę tylko powiedzieć, że skala inwigilacji jest dla mnie szokująca – powiedział w wywiadzie dla portalu oko.press minister sprawiedliwości Adam Bodnar, odnosząc się do wykorzystywania Pegasusa przez służby. Zapowiedział przygotowanie rozwiązania, które pozwoli legalnie ujawnić przynajmniej część tych informacji. Portal zauważył w rozmowie z Bodnarem, że Pegasus mógł być użyty kilka tysięcy razy, że mówi się również o inwigilowanych politykach PiS, prawnikach i dziennikarzach.– Mogę tylko powiedzieć, że skala inwigilacji jest dla mnie szokująca – stwierdził Bodnar. – Przygotowuję wraz z koordynatorem służb specjalnych, ministrem Tomaszem Siemoniakiem, kompleksowe rozwiązanie prawne, żeby legalnie ujawnić przynajmniej część tych informacji – zapowiedział.Minister odniósł się do spekulacji, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu pojawią się uchwały i ustawy dotyczące nielegalnej KRS i TK. W tym kontekście zapytany został o plan koalicji.– Rada Ministrów ma zaopiniować projekt zmiany ustawy o KRS, a większość parlamentarna ma to uchwalić (projekt wygasza neo-KRS i wprowadza wybory nowych 15 członków-sędziów, których wybiorą sami sędziowie – red.). I trzeba będzie później poczekać na decyzję prezydenta. Zmiany w KRS specjalnie są podzielone na dwa etapy, żeby nie było w tej ustawie niczego, co by podważało to, co prezydent uznaje za swoją świętą kompetencję – powiedział minister.Co z Trybunałem Konstytucyjnym?Bodnara zapytano też o pomysły na Trybunał Konstytucyjny.– Po pierwsze, będzie uchwała Sejmu. Będą też zaproponowane różne inne zmiany dotyczące funkcjonowania TK. Chodzi o ustawy. Będzie dyskusja, jak odnowić czy ukształtować na nowo TK – powiedział Bodnar.Szef resortu sprawiedliwości pytany był, co w tej uchwale się znajdzie, czy będzie odwołanie trzech dublerów oraz Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza, którzy w trakcie wyboru do TK osiągnęli już wiek emerytalny.– Będą w niej zarówno wątki dotyczące dublerów, jak i przewodniczenia TK przez Julię Przyłębską oraz konsekwencji tego dla funkcjonowania całego Trybunału [prawnicy zarzucają, że Przyłębska nie jest prezesem TK, bo nieskutecznie ją wybrano, a gdyby nawet uznać, że była prezesem, to skończyła się jej kadencja – red.] – mówił Adam Bodnar.„Będzie odwołanie dublerów?” – zapytał portal.„Nie mogę więcej powiedzieć na tym etapie” – odpowiedział minister.