Synoptycy nie spodziewają się powrotu ostrej zimy. W tatrzańskich dolinach przyroda budzi się do życia. Widać już pierwsze oznaki wiosny – zaczęły rozwijać się lepiężniki i kwitnąć kaczeńce. Wyraźną zmianę pogody widać na przeważającym obszarze kraju. Termometry coraz częściej pokazują ponad 10 stopni Celsjusza. Synoptycy mówią wprost: to początki termicznej wiosny. I choć to dopiero druga połowa lutego, to z długoterminowych prognoz pogody wynika, że nie należy spodziewać się powrotu ostrej zimy. – Spacerując tatrzańskimi dolinami możemy już dostrzec pierwsze oznaki wiosny. W Dolinie Kościeliskiej zakwitły już kaczeńce, a wzdłuż górskich potoków, w dolinach reglowych pojawiają się kwitnące lepiężniki. Na krokusy jest jeszcze za wcześnie, chociaż na Podhalu, w okolicach Zakopanego na nasłonecznionych stokach pierwsze krokusy zaczynają się już przebijać – mówi przewodnik i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.W Tatrach zima nie powiedziała ostatniego słowaDodaje, że chociaż przyroda tatrzańska powoli budzi się do życia, to do prawdziwej wiosny jeszcze daleko i zdarzą się i jeszcze epizody zimowe z opadami śniegu.– Abyśmy mogli podziwiać krokusowe dywany, to jeszcze musimy zaczekać około dwóch miesięcy – zaznaczył przyrodnik.Niedźwiedzie przebudzone, ale świstaki śpią twardoJeżeli chodzi o tatrzańskie zwierzęta, to na śródleśnych polanach można dostrzec tropy niedźwiedzi, które już wychodzą ze swoich gawr, ale jeszcze do nich wracają. Natomiast świstaki nadal hibernują w swoich norach, a ich aktywność będzie można podziwiać dopiero na przełomie kwietnia i maja.W najbliższych dniach na przeważającym obszarze Polski temperatura będzie przekraczać 10 stopni Celsjusza. Nadchodzi wiosna – na razie ta termicznaRzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski powiedział, że już teraz na południowym zachodzie występuje termiczna wiosna, natomiast w pozostałych częściach kraju – przedwiośnie. Synoptycy nie spodziewają się powrotu ostrej zimy.– Z jednej strony można powiedzieć, że już taka bardziej wiosenna aura utrzyma się do końca lutego i patrząc na model długoterminowy, na cały kolejny miesiąc, to także i w marcu ma być bardziej wiosennie – powiedział.To koniec zimy? Zostaną tylko incydentyDodał, że będzie jeszcze pojawiać się temperatura ujemna, mogą występować oblodzenia, opady śniegu czy marznący opad deszczu. Grzegorz Walijewski wskazał, że łagodna zima będzie powracała szczególnie nocami, głównie na wschodzie i południu Polski. Sam śnieg spodziewany jest jedynie w górach.