„Chciałabym powiedzieć Putinowi i jego współpracownikom...” Żona Aleksieja Nawalnego Julia Nawalna oświadczyła w trakcie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, że jeśli wiadomość o śmierci jej męża się potwierdzi, Władimir Putin powinien „osobiście” zostać pociągnięty do odpowiedzialności za swoje „okrucieństwa”. – Jeśli to prawda, chciałabym powiedzieć Putinowi i jego współpracownikom, że nie pozostaną bezkarni – oznajmiła żona Nawalnego. – Putin musi zostać osobiście pociągnięty do odpowiedzialności za wszystkie okrucieństwa, których dopuścił się w kraju w ostatnich latach – powiedziała. Julia Nawalna wezwała społeczność międzynarodową do zjednoczenia się i walki z „przerażającym reżimem” w Rosji.Rosyjskie służby więzienne zakomunikowały, że Nawalny zmarł nagle w kolonii karnej za kołem podbiegunowym w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, na Dalekiej Północy. Nawalny "poczuł się źle" i "stracił przytomność". Mimo wezwania pogotowia ratunkowego i prób reanimacji opozycjonista zmarł – utrzymują służby więzienne.W stolicy Bawarii w piątek rozpoczęła się 60. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, która trwać będzie do niedzieli. Wśród gości tegorocznego forum są rządzący z około 50 krajów. Czytaj także: Premier Tusk o śmierci Nawalnego: Nie zapomnimy i nie przebaczymy