Był to drugi kolejny kwartał na minusie. Brytyjski PKB skurczył się w czwartym kwartale 2023 roku o 0,3 proc., a ponieważ był to drugi kolejny kwartał na minusie, oznacza to, że gospodarka wpadła w recesję – poinformował w czwartek urząd statystyczny ONS. Spadek PKB w czwartym kwartale był powszechnie spodziewany, ale okazał się głębszy niż oczekiwali analitycy, którzy przewidywali, że wyniesie on 0,1 proc. Przyczyniły się do tego wysokie koszty życia, które spowodowały mniejsze niż zwykle zakupy w okresie przedświątecznym, ale też pogoda – obfite opady i silne wiatry co zniechęcało ludzi do wychodzenia z domu, jak również wstrzymywało sektor budownictwa.Podane przez ONS dane za czwarty kwartał są jednak pierwszym odczytem i będą jeszcze podlegać rewizji.Koniec roku ze wzrostemW trzecim kwartale brytyjskie PKB spadł o 0,1 proc. Mimo recesji, dzięki dobremu wynikowi z pierwszego kwartału, cały rok 2023 r. brytyjska gospodarka zakończyła ze wzrostem – był on jednak minimalny, bo wyniósł zaledwie 0,1 proc. PKB.Zarówno ten minimalny wzrost, jak i informacja o recesji w drugiej połowie roku są dużym ciosem w wiarygodność premiera Rishiego Sunaka, który na początku stycznia 2023 r. uznał wzrost gospodarczy za jeden z pięciu priorytetów na ten rok.Zwiastuny wychodzenia na prostąOdnosząc się do opublikowanych przez ONS danych, minister finansów Jeremy Hunt wyjaśniał, że wobec wysokich stóp procentowych w związku z inflacją, niski wzrost nie jest zaskoczeniem.– Istnieją jednak oznaki, że brytyjska gospodarka wychodzi na prostą; analitycy zgadzają się, że wzrost gospodarczy umocni się w ciągu najbliższych kilku lat, płace rosną szybciej niż ceny, oprocentowanie kredytów hipotecznych spada, a bezrobocie utrzymuje się na niskim poziomie – przekonywał minister.