Minister rolnictwa w programie „Gość 19.30”. Ukraińscy politycy domagają się, żeby prokuratura ścigała polskich rolników, którzy rozsypali napływające do naszego kraju zboże. – Ich zachowanie było niewłaściwe, ale ja zawsze będę stał po stronie polskich rolników – powiedział w programie „Gość 19.30” minister rolnictwa Cezary Siekierski. W niedzielę podczas rolniczych protestów w Dorohusku z trzech ciężarówek wysypano zboże, które trafiło do naszego kraju z Ukrainy. Incydent potępił m.in. szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba. Minister rolnictwa: Ukraińscy politycy powinni ważyć słowa– Zachowanie rolników było niewłaściwe, naganne i zbyt emocjonalne. W protestach rolniczych, które obserwujemy w wielu krajach Europy, takie wydarzenia mają jednak miejsce. Sytuacja jest wyjątkowa, bo rolnicy są w bardzo trudnym położeniu, bo nie mają środków finansowych na kontynuowanie produkcji – powiedział minister rolnictwa Cezary Siekierski w programie „Gość 19.30” w TVP Info.Komentując słowa ukraińskich polityków, stwierdził, że „ich wypowiedzi były na wyrost”. – Powinni ważyć słowa i rozumieć sytuacje, z którą mamy do czynienia – dodał. Siekierski podkreślił, że „zawsze będzie bronił rolników”. – Jestem po ich stronie także podczas trwania protestów, bo oni walczą o słuszną sprawę, reprezentując nas jako konsumentów. Powinnością rolników wobec społeczeństwa jest zapewnienie żywności. Żeby tak się stało, muszą mieć dostęp do tanich kredytów, ochronę rynku wewnętrznego, ograniczenie napływu nadmiaru tanich towarów z Ukrainy, wobec których polskie towary są niekonkurencyjne – dodał.Przeczytaj także: Napływ towarów z Ukrainy. Resort rolnictwa prowadzi rozmowyDodał, że prowadzi „od początku dialog” z Komisją Europejską oraz z ministrem rolnictwa Ukrainy, jak rozwiązać problem napływu towarów ukraińskich.Siekierski: KE popełniła błąd otwierając europejski rynek na towary z Ukrainy– KE popełniła błąd, otwierając zbyt mocno rynek europejski, liberalizując wymianę z Ukraina, dając zbyt duży dostęp ukraińskim towarom spożywczym do rynku europejskiego – ocenił Siekierski.Dodał, że proponuje także zmiany w zasadach, dotyczących Zielonego Ładu, w tym konieczności ugorowania przez rolników 4 proc. ziemi rolnej.– W fazie końcowej jest kwestia wyłączenia 4 proc. gruntów rolnych, jeśli idzie o ugorowanie. Chodzi o to, aby odstąpić od tego albo żeby to było na warunkach pozytywnych dla rolników. Dalej proponujemy kolejne ustępstwa, na które powinna pójść Komisja Europejska – dodał.