To nie pierwsza próba zamordowania więźnia. Skazany za zabójstwo ośmioletniej Sarah Roy Whiting został kilkukrotnie ugodzony nożem w celi. Po szybkiej reakcji strażników więziennych został odwieziony do szpitala. Według angielskich mediów jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Do zabójstwa dziewczynki doszło latem 2000 r. w Sussex. 1 lipca Sarah zaginęła.Cała Wielka Brytania żyła poszukiwaniami dziewczynki. Dwa tygodnie później znaleziono jej ciało. 41-letni wówczas Roy Whiting od początku był jednym z głównych podejrzanych. W 1995 r. został skazany na cztery lata więzienia ze uprowadzenie i molestowanie dziewięciolatki. W grudniu 2001 r. mężczyzna został skazany za zabójstwo na dożywotnie pozbawienie wolności. W 2010 r. skrócono wyrok do 40 lat.To nie pierwszy atak na Whitinga w więzieniu. Już kilkukrotnie współwięźniowie próbowali go zamordować. W 2002 r. dźgnięto go brzytwą w policzek. Z kolei w 2011 r. próbowano mu wydłubać oczy, a w 2018 r., po ataku drewnianymi deskami z wystającymi śrubami, z licznymi ranami kłutymi trafił do szpitala.Wygląda na to, że i tym razem uda mu się przeżyć.