Stanisław Żaryn w TVP Info. Polska była wielokrotnie chwalona przez Donalda Trumpa i my nie powinniśmy mieć żadnych wątpliwości, jeśli chodzi o wypełnienie sojuszniczych gwarancji przez Amerykanów – powiedział w programie „Gość Poranka” prezydencki doradca Stanisław Żaryn, odnosząc się do wypowiedzi byłego prezydenta USA w której podważył artykuł 5 NATO. Donald Trump podczas jednego ze spotkań w kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi w USA podważył artykuł 5. NATO, który stanowi, że zbrojna napaść na jeden kraj Sojuszu jest uważana za zbrojną agresję przeciwko całemu NATO. Były prezydent USA ujawnił, że groził europejskim sojusznikom, iż w razie zaległości w wydatkach wojskowych nie tylko nie stanie w ich obronie, ale nawet zachęci Rosję do ataku. – Jeden z prezydentów dużego kraju zapytał mnie, czy jak nie zapłacą, a zostaną zaatakowani przez Rosję, to ich obronię. Odpowiedziałem mu: nie zapłacicie swoich zaległości, to nie będę was bronił. W rzeczywistości zachęcałbym ich (Rosję), żeby zrobili z wami co zechcą. Musicie płacić swoje rachunki – powiedział. Żaryn komentuje wypowiedź Donalda TrumpaO wypowiedź Trumpa i o to, jakie zagrożenie jego słowa mogą nieść dla Sojuszu Północnoatlantyckiego, pytany był w TVP Info doradca prezydenta Stanisław Żaryn. – To są słowa, które w istocie nie są nowym stwierdzeniem w ustach Donalda Trumpa. On w czasie swojej prezydentury już mocno krytykował te państwa Sojuszu, które nie wydają odpowiednich sum na obronność – komentował. Jak stwierdził, traktuje tę wypowiedź jako przywołanie tego, że Traktat Waszyngtoński to nie tylko artykuł piąty, który mówi o wspólnej pomocy, ale także artykuł trzeci, który mówi o zobowiązaniu państw członkowskich do podnoszenia własnych zdolności obronnych. – Mamy w USA kampanię prezydencką i to wszystko trzeba też czytać w tym kontekście pewnych stwierdzeń związanych z komunikacją kandydata na prezydenta do własnego elektoratu – zwracał uwagę. Prezydencki doradca odnosząc się do słów Trumpa, że będzie zachęcał Rosję do ataku, stwierdził, że w tej części jego wypowiedź jest „niekorzystna z punktu widzenia naszych interesów”. – To wypowiedź, która jest wykorzystywana przez różnych komentatorów do podważania siły NATO, więc z tego punktu widzenia to wypowiedź otwierająca na pewne manipulacje przeciwko Sojuszowi – dodał. W ocenie Żaryna komentarze, które pojawiły się po wypowiedzi Trumpa w Polsce, są często „groźniejsze” niż sama wypowiedź byłego prezydenta. – Słyszałem wręcz pewne sugestie, że ta wypowiedź może być zapowiedzią wycofania się USA z Sojuszu Północnoatlantyckiego. To zupełny absurd i to kierunek działania propagandy rosyjskiej – dodał. I zaznaczał, że Polska była „wielokrotnie chwalona przez Trumpa i my nie powinniśmy mieć żadnych wątpliwości, jeśli chodzi o wypełnienie sojuszniczych gwarancji przez Amerykanów”. „Musimy budować współpracę polsko-amerykańską”Pytany przez prowadzącego rozmowę, czy ponowne wejście Trumpa do Białego Domu może być zagrożeniem dla NATO, Żaryn mówił, że zwycięstwo Trumpa w wyborach nie może zaważyć na Sojuszu i na sojuszu polsko-amerykańskim. – Prezydent Duda słusznie wskazał w ostatnim komentarzu, że sojusz między Polską a USA musi trwać bez względu na to, kto sprawuje władzę w Polsce i kto jest prezydentem Stanów Zjednoczonych – powiedział. Jak dodał, „musimy jednoznacznie budować możliwość współpracy z każdym prezydentem, bo w naszym interesie jest silna Polska w NATO”. – Przede wszystkim, i na to musimy liczyć, Trump, jeśli będzie ponownie prezydentem, będzie zachęcał kraje Sojuszu do inwestowanie we własne zdolności obronne. To jest przede wszystkim czynnik, który był poddany krytyce – komentował Stanisław Żaryn.