Pijany dyżurny może stracić pracę. Blisko promil alkoholu w organizmie miał oficer dyżurny jednego z komisariatów policji w Kielcach, który pełnił służbę w nocy z piątku na sobotę – ustaliło „Echo Dnia”. To policjant z 20-letnim stażem pracy. Został zawieszony w czynnościach. Dyżurny pełnił służbę w komisariacie przy ul. Paderewskiego w Kielcach. Jak ustaliło „Echo Dnia”, wszystko rozegrało się około godziny 1 w nocy z 9 na 10 lutego.Zachowanie 42-letniego dyżurnego wzbudziło podejrzenia u oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Postanowił sprawdzić trzeźwość funkcjonariusza. – Badanie wykazało, że 42-letni policjant miał blisko promil alkoholu w organizmie – informował „Echo Dnia” podinspektor Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Mężczyzna został przebadany jeszcze raz w obecności prokuratora i funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych. Drugie badanie dało podobny wynik. 42-letni policjant został zawieszony. Wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne, które może skończyć nawet wydaleniem ze służby. Wyjaśni ono m.in. czy funkcjonariusz pił w pracy, czy też przyszedł na służbę już pijany. Mężczyzna pracował w policji od blisko 20 lat.