TPN alarmuje. W okolice popularnej wśród turystów drogi do Morskiego Oka w Tatrach w ostatnich dniach zeszła Żlebem Żandarmerii potężna lawina śnieżna. Czoło lawiny zatrzymało się około 50 metrów od traktu. Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że w żlebie pozostało jeszcze sporo śniegu i istnieje duże ryzyko lawiny wtórnej. Lawina Żleb Żandarmerii zeszła w miniony czwartek. Szerokość czoła lawiny ma około 100 metrów, a wysokość w najgrubszym miejscu 6-8 metrów – informują służby TPN. „Lawina się rozsypała i od strony Włosienicy czyli północnej wpadła do lasu. U góry Żlebu Żandarmerii pozostało jeszcze sporo śniegu, dlatego istnieje duże ryzyko tzw. lawiny wtórnej” – informują w komunikacie służby TPN. W Tatrach obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Pozornie bezpieczna droga do Morskiego Oka jest również zagrożona lawinami. Trakt bowiem w kilku miejscach przecinają strome żleby. W styczniu w stronę popularnego traktu zeszło już kilka lawin. W m.in. z Głębokiego Żlebu na tzw. Zakręt Ejsmonda. Kolejna lawina śnieżna zeszła z Marchwicznej Przełęczy wprost na zamarzniętą taflę Morskiego Oka wyłamując lód. Bieszczady. Pogoda nie zachęca do turystykiRównież w Bieszczadach warunki do uprawiania turystyki nie są sprzyjające. Niebo zakryte jest chmurami. W Ustrzykach Górnych termometry pokazują 6 st. C, w Cisnej 7 st. C. Widoczność ograniczona jest do 1 kilometra. Z prognoz wynika, że opady deszczu będą przelotne. Na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego szlaki są częściowo przetarte i drożne. „W piętrach połonin występuje szorstka i zmrożona po opadach deszczu pokrywa śniegu, która kształtuje się na poziomie od 35 do 60 cm. W piętrze leśnym śnieg mokry, ciężki, zapadający. W miejscach zawietrznych warstwa śniegu dochodząca do 100 cm. Występują liczne oblodzenia” – ostrzega Bieszczadzki Park Narodowy. Dlatego zaleca, aby wychodząc na szlaki zabrać ze sobą raczki, raki albo rakiety śnieżne i być przygotowanym na dodatkowe utrudnienia.