Zginęli wszyscy żołnierze, którzy byli na pokładzie. Amerykańska armia potwierdziła, że w katastrofie śmigłowca Korpusu Piechoty Morskiej, do której doszło podczas lotu treningowego w okolicach San Diego, zginęło pięciu żołnierzy. Do tej tragedii doszło w nocy z wtorku na środę podczas gwałtownej burzy.Śmigłowiec CH-53E Super Stallion z pięcioma żołnierzami na pokładzie wykonywał misję treningową; maszyna wystartowała z lotniska w Newadzie i miała dotrzeć do stacji Marines nieopodal San Diego. Po tym, jak śmigłowiec zniknął z radarów, rozpoczęła się duża akcja poszukiwawcza, w której brało udział wojsko, policja i straż pożarna. W czwartek dowództwo Korpusu Piechoty Morskiej potwierdziło, że doszło do katastrofy; odnaleziono szczątki śmigłowca i ciała pięciu żołnierzy. – Z ciężkim sercem i głębokim smutkiem dzielę się stratą pięciu wybitnych żołnierzy – powiedział gen. Dyw. Michael Borgschulte, dowódca 3. Skrzydła Lotnictwa Morskiego. Nazwiska żołnierzy nie zostały ujawnione.