Politycy PiS nie zostali wpuszczeni na obrady Sejmu. Panie Hołownia, nie będziecie rządzili wiecznie; każde z tych przestępczych działań, które podejmujecie wprost przeciwko nam, ale tak naprawdę przeciwko demokracji, będzie rozliczone – takimi słowami Mariusz Kamiński z Prawa i Sprawiedliwości zwrócił się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Kamiński oraz Maciej Wąsik w grupie polityków Prawa i Sprawiedliwości próbowali wejść w środę na obrady Sejmu. Choć udało im się dostać na teren parlamentu, to nie dostali się do budynku, gdyż Straż Marszałkowska zamknęła wejście. Podczas późniejszego briefingu Kamiński mówił: „Walka, jaką toczymy z Maciejem, nie jest naszą prywatną sprawą". Jego zdaniem „tu chodzi o fundamentalne zasady funkcjonowania demokracji w naszym kraju”. „Zbrodnia przeciwko demokracji” W ocenie Kamińskiego „w wyniku nielegalnych, sprzecznych z prawem, przestępczych działań pana (marszałka Sejmu Szymona) Hołowni stała się rzecz niewątpliwie fundamentalnie szkodliwa dla funkcjonowania demokracji w naszym kraju, to jest zbrodnia przeciwko demokracji” – powiedział.Dodał, że w wyniku tych działań Sejm obraduje – jak mówił – w niekonstytucyjnej liczbie posłów. Zwrócił przy tym uwagę, że PKW dotąd nie przekazała kandydatów do objęcia mandatów po nim i po Macieju Wąsiku.Wskazywał też, że ustawa o Sądzie Najwyższym nadal obowiązuje i są w niej opisane Izby, które funkcjonują w SN i zakres ich obowiązków. Dodał, że dysponują z Wąsikiem postanowieniem unieważniającym decyzje marszałka Hołowni o wygaszeniu ich mandatów.– Dlatego też mówię o zbrodni i o przestępczej działalności tego człowieka – mówił Kamiński. Głosowania w Sejmie – Panie Hołownia, pan myśli tak jak (premier) Donald Tusk, że będziecie rządzić wiecznie. Nie, nie będziecie rządzili wiecznie. Każde z tych przestępczych działań, które podejmujecie wprost przeciwko nam, ale tak naprawdę przeciwko demokracji w naszym kraju, będzie rozliczone. Obiecujemy wam to w imię demokratycznych zasad – oświadczył Kamiński, zwracając się do marszałka Sejmu. Zwrócił też uwagę, że 21 grudnia marszałek Sejmu wydał postanowienie o anulowanie mandatów Kamińskiego i Wąsika.– 22 grudnia, dzień później, i ja i Maciej uczestniczyliśmy w jego obecności, z jego pełną świadomością w głosowaniach w Sejmie. Przez godzinę braliśmy udział w głosowaniach, które nie zostały unieważnione. Jeżeli byliśmy nieuprawnieni, to dlaczego te głosowania obowiązują dalej – pytał Kamiński.Wąsik: To nie Hołownia decyduje, kto jest posłemMaciej Wąsik podkreślił, że to nie marszałek Sejmu Szymon Hołownia będzie decydował o tym, kto jest posłem, tylko wyborcy, PKW i odpowiednie sądy. Wąsik powiedział dziennikarzom, że ma wyrok Sądu Najwyższego, który uchyla postanowienie marszałka Hołowni, dotyczące wygaszenia mu mandatu poselskiego. – Jesteśmy posłami, mamy immunitet – podkreślił. – Zaczęły się rządy autorytarne, tu są posłowie, którzy nie mogą wejść do Sejmu – powiedział Wąsik. Zwrócił uwagę, że miał to być „otwarty, przyjazny Sejm”. – Widzicie, co się dzieje? Uśmiechnięty? To jest wielkie oszustwo – ocenił Wąsik.