Minister rozwoju o programie budowy mieszkań. Minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman (PSL) oświadczył, że nie powtórzy złożonej przez Trzecią Drogę w kampanii wyborczej obietnicy zbudowania miliona mieszkań w ciągu jednej kadencji parlamentu. Polityk w „Gościu Poranka” TVP Info zapewnił, że rząd będzie realizować budownictwo społeczne i oddziaływać na rynek podaży, „bo z nim mamy największy problem”. Mówił też o nowym programie dla kredytobiorców. Wyniki audytu w ministerstwie rozwojuKrzysztof Hetman w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz ujawnił wstępne wyniki audytu przeprowadzonego w podległym mu ministerstwie rozwoju i technologii. – Przeprowadziliśmy audyt w ministerstwie i jednostkach podległych i zastanawiające jest, że w niektórych komórkach, szczególnie ministerstwa, nastąpił dramatyczny wzrost zatrudnienia szczególnie w 2023 roku, ale ten audyt jest nadal prowadzony i będzie mocno pogłębiony – mówił. Pytany, o ile osób więcej zatrudniono podał przykład jednej z komórek organizacyjnych, która powiększyła się o 100 proc. – Nikt nie ma znaczka, czy to jest „swój” czy nie, sprawdzamy to pod kątem tego, czy te osoby były i są przydatne do funkcjonowania i działania ministerstwa. Niektóre nie były – oznajmił. Co z budową mieszkań?Minister rozwoju i technologii był również pytany o obietnice wyborcze koalicji rządzącej ws. budowy mieszkań. We wrześniu Trzecia Droga obiecywała, że jest w stanie oddać Polakom milion mieszkań w ciągu jednej kadencji parlamentu. Hetman stwierdził, że rząd pracuje w tej chwili nad „trzema elementami całej układanki, jeśli chodzi o budownictwo i mieszkalnictwo”. – Przede wszystkim podaż, bo z tym mamy największy problem i w tej chwili takie prace w ministerstwie trwają. Po drugie to budownictwo społeczne i (po trzecie) program, który będzie wspierał kredytobiorców – wyliczał. Kiedy dziennikarka zapytała go, czy nie powtórzy obietnicy zbudowania miliona mieszkań w cztery lata, minister odparł: „nie, nie powtórzę”. Był też pytany o kredyt dwa procent. W jego ocenie program poprzedniego rządu był pisany pod wybory, a nie dla ludzi. – Mieliśmy swoje rozwiązania w kampanii. Dlatego dzisiaj pracujemy nad wszystkimi rozwiązaniami, które proponowali nasi koalicjanci, zarówno jeśli chodzi o budownictwo społeczne, jak i wsparcie dla osób, które chcą mieć mieszkania na własność – dodał Hetman. Jak wskazał, „proponujemy program, który będzie ukierunkowany przede wszystkim na rodziny”. – Stopa oprocentowania będzie uzależniona od liczby dzieci, żeby zminimalizować skok cen, wprowadzone będą limity dochodowe, ale to jest tylko element całego oddziaływania na rynek budownictwa i mieszkalnictwa. Będziemy realizować budownictwo społeczne i musimy oddziaływać na rynek podaży, bo z nim mamy największy problem – obiecał.