Marszałek Hołownia o Trybunale Konstytucyjnym. Decyzje w sprawie uchwał dotyczących Trybunału Konstytucyjnego jeszcze nie zapadły; nie zanosi się na to, by Sejm miał się tą sprawa zająć na najbliższym posiedzeniu – powiedział w poniedziałek w Wilnie marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu przebywa na Litwie z dwudniową wizytą. Zaznaczył, że jest w bieżącym kontakcie z rządem i Kancelarią Sejmu. Podkreślił, że sprawa TK jest „paląca”.Zdaniem Hołowni TK już od dawna nie spełnia roli sądu konstytucyjnego, a jego ostatnie działania to „kuriozum”. Marszałek Sejmu zaznaczył, że „trzeba się jakoś do tego odnieść”. Podkreślił, że aby to zrobić, trzeba mieć „pakiet rozwiązań, które można położyć na stole”, a nie tylko wskazać deficyty TK w obecnym kształcie.Ocenił, że działania TK to już „nie tylko kpina, ale po zejściu na dno, to pukanie w to dno od spodu”. Polityk podkreślił, że Trybunał, który nie zbierał się miesiącami, „teraz kaskadowo, jak automat” wydaje orzeczenia w sprawach, które nie powinny być w polu jego zainteresowania. Będzie reset konstytucyjny?Hołownię spytano, czy po uchwałach powinna zostać przyjęta ustawa i „być zrobiony reset konstytucyjny”; podkreślano, że premier „proponuje zmianę dotyczącą wyboru sędziów TK”.Marszałek Sejmu odparł, że nie tylko premier mówi o tej sprawie. – Myśmy mówili o rozszerzonej kontroli konstytucyjności, takiej rozproszonej kontroli konstytucyjności, ale też o tym, że jeśli zdecydujemy się Trybunał pozostawić na swoim miejscu w konstytucji, to trzeba inaczej wybierać jego skład, żeby się takie brewerie, z jakimi mamy do czynienia obecnie, nie powtórzyły. To by oznaczało zaproszenie opozycji, też dzisiejszej opozycji, do tego by wspólnie wybierała np. większością 3/5, to by oznaczało też zaproszenie prezydenta – powiedział.Zaznaczył, że jego zdaniem na stole trzeba obecnie „położyć trzy rzeczy”: uchwałę Sejmu, która „nazwie rzeczy po imieniu”, pakiet ustaw, które będą rozwiązywać tę sytuację i propozycję zmiany w konstytucji – niezależnie od tego, czy możliwe jest obecnie wprowadzenie ich w życie czy nie. Hołownia wskazał, że to pokazałoby kierunek, do którego rządzący zmierzają. Podkreślił, że do tego potrzebna jest wola polityczna.