Kosiniak-Kamysz dla „Super Expressu”. W kwestii ewentualnej wojny z Rosją zakładam każdy scenariusz, a najbardziej poważnie traktuję te najgorsze – przyznał w wywiadzie dla „Super Expressu” minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Dlatego – jak powiedział – dokonywany jest audyt, wyciągane są wnioski, a braki w uzbrojeniu uzupełniane. „Zakładam każdy scenariusz, a najbardziej poważnie traktuję te najgorsze. To nie są słowa rzucane na wiatr. Staram się je bardzo ważyć, szczególnie odkąd zostałem ministrem obrony. Sytuacja na świecie jest bardzo poważna. To nie tylko Ukraina, to także obszary Morza Czerwonego i Pacyfiku” – powiedział minister obrony. Podkreślił, że trzeba być gotowym na każdy scenariusz, „dlatego dokonujemy audytu, wyciągamy wnioski, uzupełniamy braki np. w sprawie uzbrojenia”. „Duże zakupy są bardzo ważne, ale dla mnie nie mniej istotne jest indywidualne wyposażenie żołnierzy” – podkreślił. Kosiniak-Kamysz dodał, że podczas ostatniej wizyty w Brukseli, zadeklarował, że już w 2024, 2025 roku polskie jednostki będą w pełnej gotowości i w dyspozycji do utworzenia sił szybkiego reagowania Unii Europejskiej. – Polska odgrywa bardzo ważną rolę, jest to doceniane przez Komisję Europejską – przekazał.