„Wyrok będzie dotyczył funkcjonowania Sejmu w przyszłości”. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy budżetowej na 2024 rok będzie dotyczył funkcjonowania Sejmu w przyszłości i będzie wiążący dla marszałka Sejmu – ocenił prezydent Andrzej Duda w wypowiedzi dla Interii. Prezydent Andrzej Duda został zapytany, dlaczego nie poprzestał na podpisaniu ustawy budżetowej, lecz zdecydował o wysłaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego. – Ponieważ bezprawnie wygaszono mandaty dwóm posłom, którym uniemożliwiono głosowanie nad tymi ustawami – powiedział. Podkreślił, że „to stanowisko podziela wielu prawników, a także opozycja”.– U każdego prawnika sytuacja, w której pan marszałek (Sejmu) uznaje orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego tylko wtedy, kiedy mu to pasuje, musi wzbudzić uśmiech politowania. Gdyby chcieć szukać konsekwencji w działaniach marszałka Hołowni, to należałoby dojść do wniosku, że on sam podważa swój mandat poselski, bo to ta Izba, której nie uznaje, zatwierdziła ważność wyborów – dodał prezydent.Wątpliwości prezydentaAndrzej Duda zaznaczył też, że „wobec zasadniczej wątpliwości, gdy mamy dwa orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej, które jednoznacznie stwierdzają wadliwość podjętych przez marszałka Sejmu decyzji o wygaszeniu mandatów”, on uznał, że „jest to na tyle poważna kwestia, że powinien ją raz na zawsze rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny”.– Bo jeśli ich mandaty są ważne, a pan marszałek nie dopuszcza ich do pracy, to mamy niepełny Sejm – ocenił Andrzej Duda.Interia zapytała, co się stanie, jeśli Trybunał Konstytucyjny uzna, że Sejm był niepełny lub niewłaściwie obsadzony podczas uchwalania budżetu – co to w praktyce oznacza dla funkcjonowania Sejmu i dla ważności ustawy budżetowej.– Trybunał dokona oceny i ostatecznie rozstrzygnie, czy mamy Sejm w składzie pełnym, czy niepełnym, bo to jest istota rzeczy i tego dotyczy dziś spór. Wyrok Trybunału będzie dotyczył funkcjonowania Sejmu w przyszłości i będzie dla marszałka Sejmu wiążący. Moja rola, jako prezydenta, zakończyła się w momencie podpisania ustawy i skierowania jej do Trybunału – podkreślił prezydent.W środę Kancelaria Prezydenta poinformowała, że prezydent Duda podpisał ustawę budżetową na 2024 rok, ustawę okołobudżetową i nowelę ustawy o szkolnictwie wyższym; jednocześnie skierował te ustawy – w trybie kontroli następczej – do Trybunału Konstytucyjnego. Uzasadniono tę decyzje wątpliwościami związanymi z prawidłowością procedury uchwalenia tych ustaw, czyli „brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika”. Zapowiedziano, że analogiczne działania będą podejmowane przez prezydenta „każdorazowo w przypadku uniemożliwienia posłom wykonywania ich mandatu, pochodzącego z wyborów powszechnych”.