Niepokojące doniesienia. Rząd Kuby zacieśnia współpracę w dziedzinie wojskowej z władzami Białorusi – podały w czwartek niezależne kubańskie media, odnotowując kilkudniową wizytę na karaibskiej wyspie ministra obrony Wiktara Chrenina. Portal 14ymedio twierdzi, że reżim w Hawanie potwierdził, że przebywający od soboty na wyspie białoruski minister zwiedził między innymi instalacje wojskowe w kilku jednostkach kubańskiej armii.Dodał, że Chrenin wziął też udział w ceremonii podpisania dokumentu o współpracy wojskowej pomiędzy Białorusią i Kubą. Treść tej umowy nie została jednak ujawniona mediom.Jednym z najważniejszych punktów wizyty białoruskiego ministra na Kubie było dotychczas spotkanie w Akademii Wojskowej im. Maximo Gomeza z kubańskimi kadetami, którzy w przeszłości studiowali w Mińsku. Chrenin zapraszał ich do ponownego odwiedzenia Białorusi.Niezależne kubańskie media twierdzą, że wizyta Chrenina na Kubie owiana jest atmosferą tajemnicy, co może być postrzegane jako „ostrzeżenie geopolityczne dla USA i państw NATO”.Strategiczne partnerstwoOdnotowują, że podczas środowej konferencji prasowej minister Chrenin ograniczył się jedynie do ogólnikowych sformułowań, z których za najważniejsze uznano sformułowanie o „strategicznej roli Kuby jako sojusznika Białorusi i jej ważnego partnera na Karaibach”.Wiktar Chrenin podczas konferencji w Hawanie stwierdził, że „podstawą aktualnych relacji kubańsko-białoruskich są siły zbrojne”.– Ważne jest, abyśmy pogłębiali nasze stosunki w dziedzinie obronności, spełniając oczekiwania naszych obywateli, którzy chcą czuć się bezpiecznie – podsumował Wiktar Chrenin.Według portalu 14ymedio podczas wizyty Chrenina może dojść do zawarcia umowy w sprawie nabycia przez Kubę od białoruskiej armii rakiet Polonez-M.