Alkohol przejęli funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Białegostoku. Ponad 3200 l bimbru przejęli funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Białegostoku. – Nielegalny alkohol przechowywano w garażach na prywatnej posesji w Czarnej Białostockiej – mówi portalowi tvp.info podkom. Maciej Czarnecki z podlaskiej KAS. Magazynier usłyszał zarzut. Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Białegostoku weszli na jedną z prywatnych posesji w Czarnej Białostockiej podejrzewając, że może być tu przechowywany nielegalny alkohol. Przeszukanie domu i przyległych garaży przyniosło spodziewane odkrycie – ponad 3230 l bimbru.– Alkohol o mocy od 20 do 48 proc. znajdował się w 5-litrowych plastikowych baniakach i szklanych butelkach o różnej pojemności – wyjaśnia podkom. Maciej Czarnecki z Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku i dodaje, że gdyby zarekwirowany alkohol trafił do sprzedaży, budżet państwa straciłby blisko 110 tys. zł. 59-letni magazynier – właściciel posesji usłyszał zarzut przechowywania nielegalnego alkoholu.To kolejne duże trafienie podlaskich służb w ostatnim czasie. Rekordowe trafienie 24 stycznia KAS z Białegostoku zlikwidowali rozlewnię i magazyny nielegalnego alkoholu. Przejęto wówczas rekordową ilość bimbru – ponad 5100 litrów. Wówczas zarzuty usłyszały produkcji, rozlewania i przechowywania nielegalnego alkoholu usłyszały dwie osoby.