Zapewnił, że zamrażarka sejmowa została wyłączona. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział, że chciałby konstruktywnej opozycji, z którą będzie się rozmawiało o ustawach. Zapewnił, że jeśli, projekty ustawy złożone przez PiS przejdą biuro analiz sejmowych, biuro legislacyjne i będą miały ocenę skutków regulacji, to dostaną numer druku. W czasie wtorkowej konferencji prasowej w Białymstoku, marszałek Sejmu został zapytany czy będą procedowane projekty ustaw, które wpłyną ze strony utworzonego przez PiS Zespołu Pracy dla Polski.– Cieszę się, że po ośmiu latach PiS zdecydował się wreszcie pracować dla Polski – powiedział Hołownia. – Dla kogo przez osiem lat pracowali? Co robili? – zapytał marszałek Sejmu.Zapewnił, że zamrażarka sejmowa została wyłączona. – Jeśli projekt ustawy przejdzie biuro analiz sejmowych, przejdzie biuro legislacyjne, a więc to pierwsze sito (...), jak będzie miało zrobioną ocenę skutków regulacji, to dostanie numer druku i Sejm zdecyduje nad jego dalszym procedowaniem – powiedział Szymon Hołownia.– Jeśli ktoś z PiS przejdzie z dobrym pomysłem, to będę pierwszym, kto będzie mu kibicował – zapewnił marszałek.Przypomniał, że w ciągu ośmiu lat, kiedy PiS był u władzy, „wicemarszałek z opozycji nie mógł się odezwać”, „posłowie byli szykanowani, odmawiano im wydawania przepustek”.Jak zaznaczył, „chciałbym konstruktywnej opozycji z Sejmie, takiej, z którą będzie się rozmawiało o ustawach, a nie o tym, czy marszałek jest głupi i czy jakiś poseł powinien być wykluczony z obrad”.We wtorek odbyło się pierwsze posiedzenie Zespołu Pracy dla Polski, którym kieruje wiceprezes PiS, były premier Mateusz Morawiecki. W inauguracyjnym posiedzeniu wziął udział lider PiS Jarosław Kaczyński, który zapowiedział, że inicjatywa ma mieć duże znaczenie nie tylko dla prawicy, „tylko ma mieć duże znaczenie dla Polski”. – Chcielibyśmy wrócić do sytuacji, w której można dyskutować z politycznymi przeciwnikami – dodał Kaczyński.