Zły trend. Polaków jest coraz mniej, a do 2060 r. liczba mieszkańców naszego kraju spadnie do 33 mln – wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego. Odwrotny trend ma miejsce np. w Wielkiej Brytanii, której populacja rośnie z roku na rok. Według przewidywań w czasie najbliższych 15 lat w Wielkiej Brytanii narodziny będą zdecydowanie przeważały nad zgonami, ta statystyka za 15 lat ma wynieść ponad 541 tys. O ponad 6 mln 100 tys. osób wzrośnie ogólna liczba ludności, uwzględniająca przybywających migrantów. Populacja Wielkiej Brytanii wynosi obecnie ponad 67 mln osób.Prognozy dotyczące Polski są zupełnie inne. Główny Urząd Statystyczny przewiduje, że do 2060 r. populacja spadnie o 12.7 proc., czyli o 4 mln 800 tys. mieszkańców. Populacja naszego kraju wynosi teraz ok. 37 mln 700 tys. osób. W 2060 r. spadnie do niespełna 33 mln mieszkańców.Postępował będzie proces starzenia się społeczeństwa. Liczba osób w wieku powyżej 65 lat wzrośnie w Polsce o jedną trzecią, a liczba osób w wieku powyżej 80 lat podwoi się. Z tego powodu przewidywany jest ujemny przyrost naturalny, oznaczający przewagę liczby zgonów nad liczbą urodzeń. Zjawisko to będzie się stale pogłębiać, aż w 2060 roku wyniesie minus 233 tysiące 800 – ostrzega Główny Urząd Statystyczny.