Obawia się, że umowa uderzy w interesy francuskich rolników. Francja domaga się zerwania negocjacji dotyczących umowy o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a Mercosurem, czyli krajami Ameryki Łacińskiej. Rozmowy w tej sprawie trwają od wielu lat. Francuzi obawiają się, że umowa uderzy w interesy francuskich rolników, którzy protestują od tygodnia w całym kraju. Źródła w Pałacu Elizejskim informują, że w czwartek w Brukseli prezydent Emmanuel Macron porozmawia z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen o kryzysie w rolnictwie i o zakończeniu negocjacji z Mercosurem. – Prezydent powtarza z największą stanowczością, że nie można zawrzeć umowy w tych warunkach – powiedzieli francuskim dziennikarzom współpracownicy prezydenta Francji. Paryż twierdzi, że Unia odwołała już rundę negocjacji, która miała odbyć się w Brazylii. Czego domagają się rolnicyNie wszystkie unijne kraje podzielają jednak zdanie Francji. Kilka dni temu kanclerz Niemiec Olaf Scholz wyraził nadzieję na szybkie zawarcie umowy z Ameryką Łacińską. Francuzi obawiają się, że wolny handel z krajami Mercosuru narazi rolników na nieuczciwą konkurencję. Paryż uważa, że w obliczu narastających protestów farmerów w Europie Unia powinna też pójść na inne ustępstwa.Chodzi na przykład o zlikwidowanie regulacji dotyczących obowiązkowego ugorowania gruntów i o przywrócenie opłat celnych dla produktów rolnych z Ukrainy.